Strona 24 z 28 PierwszyPierwszy ... 142223242526 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 231 do 240 z 275

Wątek: analogowa fotografia jest za droga

  1. #231
    Początki nałogu
    Dołączył
    Mar 2010
    Miasto
    Gliwice
    Posty
    420

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gary Zobacz posta
    a ja od roku bawię się w c41 i widzę w tym sens
    No przecież Ci nie zabraniam .
    Tylko przedstawiam swoje zdanie. Jak Ci się podoba, to super.

    Z ciekawości, co Ci daje C41 vs cyfra?

  2. #232

    Domyślnie

    daje mi (moim zdaniem) bardzo ladny obrazek bez zadnej pracy nad plikiem. to pelen skan z labu po wolaniu w c41 - jednym slowem pstryk i jest, zero wyciagania z cieni, zero ratowania swiatel i dopasowywania balansow bieli. Idealny do fotografii codziennej
    http://sebastianmalachowski.pl/trash/F1000022.JPG
    Sebastian Małachowski

  3. #233
    Początki nałogu
    Dołączył
    May 2006
    Miasto
    Wars i Sawa
    Wiek
    52
    Posty
    364

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gary Zobacz posta
    daje mi (moim zdaniem) bardzo ladny obrazek bez zadnej pracy nad plikiem. to pelen skan z labu po wolaniu w c41 - jednym slowem pstryk i jest, zero wyciagania z cieni, zero ratowania swiatel i dopasowywania balansow bieli. Idealny do fotografii codziennej
    http://sebastianmalachowski.pl/trash/F1000022.JPG

    Wnioskuję, że fotografowanie zaczynałeś od cyfry, prawda ?
    Jest jeszcze spora grupa fotografów których droga była odwrotna.
    Fotografia analogowa w tej chwili jest już tylko dla koneserów albo pasjonatów - hobbystów wszystkiego co "inne", czyli jakieś 2%.

  4. #234
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Molde, NO
    Wiek
    46
    Posty
    36

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Quadrifoglio Zobacz posta
    Fotografia analogowa w tej chwili jest już tylko dla koneserów albo pasjonatów - hobbystów wszystkiego co "inne", czyli jakieś 2%.
    Hehe, nie wiem czy nie przesadziłeś z tymi 2% Ja bym powiedział, że może 0.2%
    Canon EOS R6 | EF16-35L | EF35L | RF70-200L | RF100-400

  5. #235
    Bywalec Awatar rycerz
    Dołączył
    Aug 2008
    Miasto
    W.
    Posty
    227

    Domyślnie

    znam kogoś kto wywołuje c-41 w domu,samodzielnie.

    fotografia analogowa jest dla prawdziwych pasjonatów ;-)
    nx100

  6. #236
    Dopiero zaczyna Awatar Endriu86
    Dołączył
    Jan 2007
    Miasto
    Tricity [GDY]
    Wiek
    38
    Posty
    44

    Domyślnie

    Zaczynałem 4 lata temu od analoga...
    Pierwsze pstryki, kwiatki, drzewka i wszystko co nie uciekało.
    Później poważniejsza lustrzanka i samodzielne wywoływanie czarno-białych w łazience, na pralce
    Rok temu kupiłem nowy aparat średnioformatowy.
    Nowy dlatego, żebym nie musiał się martwić o szybkie naprawy, ponieważ planuje go mieć dożywotnio.
    Przyznaje, że mam lustrzankę cyfrową, ale nie lubię jej.
    Zdjęcia na imprezie, czy jakieś mało wymagające zlecenia to i owszem, bo szybciej i wygodniej cyfrą.
    Jednak zdjęcia dla siebie i poważne projekty tylko w 6x7.

    Świadomie i dobrowolnie wybrałem analoga.
    Polecam wszystkim choćby przelotny romans z klasycznymi materiałami...
    Może niektórym się spodoba
    Bo nie można powiedzieć, że się czegoś nie lubi jeżeli się tego nie spróbowało.

    PZDR

  7. #237
    Bywalec Awatar duperel
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    43
    Posty
    127

    Domyślnie

    To może ja też się wypowiem
    Przygodę z fotografią zaczynałem od cyfry jakieś 6 lat temu.
    Lustrzankę cyfrową nabyłem około 4 lata temu.
    Świadomie fotografuję dopiero od dwóch lat.
    Analoga zacząłem używać na początku tego roku.

    Mam bardzo dobry sprzęt cyfrowy (1DmkIV + eLki 24-200/2.8) który na siebie pracuje ale największą frajdę mam robiąc zdjęcia EOS-em 30 z dokręconym 50/1.4

    Nigdy nie maczałem palców w chemii
    Filmy wołam i skanuję w sklepie Czarno-Białe. Preferuję raczej negatywy cz-b i raczej wysokoczułe (neopan 1600, t-max 3200, ewentualnie tri-x 400). Jeśli mam robić kolor to tylko dwa mi pasują - reala 100 i fuji PRO 400H.

    Może uznacie mnie za ignoranta w tej dziedzinie ale chyba najważniejsze żeby mieć FUN

    Dzięki fotografii tradycyjnej (lubię to określenie) nauczyłem się, że trzeba poczekać na właściwą klatkę a czasem nawet ją wyczekać. Daje to nieporównywalnie większą frajdę niż strzelenie kilku zdjęć cyfrą i wybranie "najlepszego". Poza tym filmy czarno białe to zupełnie inna bajka niż desaturowana cyfra

    Reasumując - polecam każdemu zrobienie chociaż kilku rolek filmu. Jednym się spodoba innym nie ale jeśli chce się robić coraz lepsze zdjęcia a nigdy nie miało się styczności z analogiem to trzeba koniecznie nadrobić tą lekcję.

  8. #238
    Bywalec Awatar artprof
    Dołączył
    Oct 2007
    Miasto
    Galycja
    Wiek
    51
    Posty
    126

    Domyślnie

    do niedawna nie było dla mnie piękniejszej chwili jak wyciągnięcie ociekającego fotonalem filmu z korexu i pierwszy rzut oka na negatyw, wieszając go suszenia..., ale pieprze, dalej jest to cudowna chwila, tylko coraz rzadziej się zdarza...
    I love GT bicycles Polska dla Polaków, Ziemia dla Ziemniaków, a Księżyc dla Księży!

  9. #239
    Początki nałogu Awatar retter
    Dołączył
    Dec 2007
    Miasto
    Białystok
    Posty
    432

    Domyślnie

    @duperel poważnie spróbuj sam wywołać a jeszcze lepiej sam przenieś na papier oczywiście pod okiem kogoś bardziej obeznanego. To też ciekawe.

    To uczucie że sam kontrolujesz, że jak coś spierdzielisz twoja wina a jak się uda daje niesamowite uczucie.

  10. #240
    Bywalec
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    stolyca
    Posty
    231

    Domyślnie

    ja już jakiś czas temu biadoliłem tutaj o kosztach fotografii analogowej, potrzebuje kasy ale jakoś nie moge sie zdobyć na sprzedanie analoga, rzadko używam ale jak już używam to samo robienie zdjec tym aparatem sprawia mi o wiele wieksza przyjemność niż cyfra , chociaz na tyle mało z nim obcuje że pozostaje mi nawyk zerkania na wyswietlacz po zrobieniu zdjecia, ktorego nota bene nie ma

    Co do lepszej nauki , i myslenia fakt mysle ze analog sprzyja ku temu, w cyfrze czesto jest tak ze sie robi ile wejdzie, pozniej trzeba nie widzac dobrze co kasowac w puszcze bo sie miejsce na karcie konczy, a jesli z nowu miejsca i kart mamy bez limitu to sie zrobi tyle zdjec ze wybrany zostanie do obrobki maly procent a reszta pozostanie nie ruszonym RAW-em do konca swych dni

    Fakt wyrobilem sobie troche nawyk w postaci oszczedzania klatek, zeby za duzo nie robic i tu gdzie kiedys bym nacisnal spust teraz czekam na lepszy kadr, sytuacje, jednak w sytuacji kiedy sa jakies zawody, imprezy to sie czlowiek nie zastanawia, ustawione na serie i sie pstryka ile wejdzie, fakt ze daje to wieksze szanse na ten najlepszy moment, dodatkowo nie wiarze sie z kosztami jednak powraca to o czym mowilem wczesniej, cala masa zdjec, czesto bardzo ciekawych ale ktorych nie chce sie nam juz ruszac bo zaraz dochodza nowe i nowe .

    Obecnie mam 40 D ale juz sobie postanowilem ze jesli uda sie w koncu kiedys nabyc 5D to bede do niego podchodzil oszczednie jak do analoga


    Co mi natomiast przeszkadza w analogu, no tak wspomniane koszta, i efekty z labu ktory znam, kiepskie efekty .

    Wolanie kliszy plus podglad, i oczywiscie do drukowania lub tez skanowania nie da sie wszystkich, nie wiele widzac musze wybrac czesc, nie wiem czy najlepsze nie zostalo wlasnie to nie wybrane, wiec juz wole opcje z cyfry ze widze ale nic z nimi nie robie dalej, niz z analoga ze zastanawiam sie i musze wybierac, wiadomo jest opcja drukuje wszystko, skanuje ale to juz na prawde drogo wychodzi .

    Odnosnie nauki moje zdanie jest takie, cyfra, najlepiej lustrzanka ale podstawy mozna tez wyuczyc na kompakcie z mozliwoscia pelnej manualnej regulacji ustawien, widac od razu efekty, oszczednosc czasu i pieniedzy, a gdy podstawy mamy juz za soba, czesc najlepszych zdjec wydrukowana to w tedy mozna zakupic analoga, bez strat na wielu zmarnowanych kliszach zaczac z nim pracowac i porownac efekty z tymi uzyskanymi wczesniej na cyfrze, takie jest moje zdanie .

    Odnosnie tematu mam pytanie, moze ktoś mi pomoże gdzie w wawie lub okolicach ( piaseczno) jest jakis dobry punkt do wołania C41 ??
    ewentualnie od razu robienie dobrych wydrukow, lub tez dobre skanowanie w przystepnej cenie, a drugie pytanie mam odnosnie polecenia jakiegos sprzedawcy, interesuja mnie jakies dobre klisze b&w , ilford np w przystepnej cenie, jak najbardizej po terminie są wzkazane

    pozdrawiam

Strona 24 z 28 PierwszyPierwszy ... 142223242526 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •