To sam wywołaj i sam zeskanuj.
Idąc dalej jak się nie chce lub nie ma czasu ....
Takim tropem to można oddać aparat żeby też na nas zrobił zdjęcia

Wracając...
Wywołanie mnie nie dużo nie kosztowało, skanowanie też a to wszystko dlatego że lokalna grupa, znajomi mają te potrzebne rzeczy za dobre słowo. I sam mogę kontrolować staranność zrobionej pracy, lub sam na siebie zły że coś nawaliłem.