MariuszJ, dzięki za tak szybki teścikCzyli nici z poszerzenia dr, zostaje bracketing. Dziwne, bo w lx3 było to lepiej rozwiązane.
Święte słowa.
A tak z innej beczki: ostatnio porównuję te wszystkie oly, panasy, nxy i zauważyłem jedną dość istotną rzecz, która oczywiście mnie zmartwiłaNie wszystkie dołączone do aparatów wołarki rawów symulują ustawienia aparatu. Np. silkypix nie ma możliwości zasymulowania działania i.exp., czyli nie osiągniemy jednym kliknięciem tego efektu, który serwuje nam aparat. Z kolei olympus master symuluje pracę aparatu, ale jakiś toporny jest. Do samsunga też jest silkypix, więc ta sama historia co z panasem. Mimo, że nie jestem canon-talibem, doszedłem do wniosku, że najlepszą dołączaną wołarką rawów jest bardzo niedoceniane dpp - symuluje wszytskie tryby pracy aparatu - czyli zawsze z rawa możemy na kompie zrobić dokładnie to, co wypluje puszka w postaci jpg. Plus jest też taki, że nie ma problemu z odwzorowaniem kolorów, nie trzeba tworzyć żadnych profili. No i najważniejsze - soft jest darmowy.