To bardzo dobra rada. Tak samo rozsądnie było rok temu udać się na wszelkiego rodzaju warsztaty zamiast uczyć się samemu od podstaw fotografii. Tylko że satysfakcja dojścia do wszystkiego pomału jest o wiele większa. Gdyby tak nie było to net wolny byłby od poradników i takich forów. Jak zacznę myśleć o fotografii jako o źródle zarobku to na pewno będę chciał się podszkolić.
Czekam na rady trochę w innym kierunku.