Każdy plik CR2 ma zaszytego w sobie JPEGa typu "jak z puszki". Fotografując w trybie "RAW+JPEG" zapisujemy w rzeczywistości na karcie (oprócz danych surowych) dwa JPEGi - natomiast w trybie "RAW", tylko jeden, ale którego niektórzy nie widzą. Dlatego zaszytego w pliku CR2 JPEGa możemy błyskawicznie wyodrębnić bezstratnie do osobnego pliku JPG na przykład programem DCRAW (dcraw -e *.cr2).
UWAGA - W zależności o od wersji/wieku puszki zaszyty w pliku CR2 JPEG może być niepełnowymiarowy (w trybie "RAW+JPEG" oba JPEGi są jednak zawsze pełnowymiarowe, bo są identyczne)!
Jest tylko jedno ALE. - Po co przeglądać JPEGi w oderwaniu od odpowiadających im danych surowych a potem synchornizować przy usuwaniu ich liczbę, skoro nasz DPP potrafi niemal równie błyskawicznie co z JPEGów wygenerować podgląd ("jak z puszki", nawet gotowy do edycji!) z surowych danych samego pliku CR2?
Wg mnie już powyższe fakty całkowicie obalają sens zapychania JPEGami karty pamięci aparatu fotografującego w trybie "RAW+JPEG". :wink: