Czlowieku - byles kiedys na prawdziwym/profesjonalnym castingu???
Widzieles w jaki sposob headhunterzy traktuja te dziewczynki, ktore przychodza na casting? Nie zauwazyles, ze dla nich, sa to TYLKO pieniadze majace znalezc sie w ich portfelu? Takie castingi przypominaja mi sprzedaz czarnych niewolnikow, kiedy zagladalo im sie w zeby aby stwierdzic czy sie nadaja na… "niewolnika".
Ciekaw jestem ilu ze swiadomych rodzicow zdaje sobie sprawe z tego, ze przyjdzie czas na to, aby np. taki "wybierajacy" gosc powiedzial ich corce, ze lepiej jest sie calkowicie wygolic w miejscu intymnym, aby moc brac udzial w "profesjonalnych" sesjach rajstop etc.
Wszystko jest dla ludzi i wszystko moze byc piekne, jednak swiat modelingu żądzi sie swoimi prawami, ktore (czy nam sie to podoba czy nie) musza w pewnym momencie wkroczyc w swiat modelki (ich dziecka). I tu pojawia sie pytanie - czy to takie piekne?