Czy ktos miał z was do czynienia z 16-35 I, chodzi mi o porównanie do wersji II. Czym sie róznią naprawdę w jakości obrazka.
Robiłem zdjęcia pierwszą i drugą wersją. W praktyce nie zauważyłem różnic. Pewnie w syntetycznych testach wychodzą. Jedyna różnica wg mnie to mniejszy rozmiar filtra na wersji I.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Robiłem podobne testy w domowych warunkach. Chyba trafiłem na wyjątkowo dobry egzemplarzpierwszej wersji tego szkła. Powtórzę: w praktyce nie widzę różnic.
Ostatnio edytowane przez blackninja ; 01-06-2010 o 13:32 Powód: Automerged Doublepost
Marki trzy.
Tylko przy porównaniu trzeba zmienić aparat ( z którego korzystano do testu) przy 16-35 II z 1Ds III na 1DsII ...
Przy codziennym użytkowaniu różnice w obrazowaniu są bardzo subtelne , głównie poprawiono ostrość na środku ,rogi kadru praktycznie bez zmian , dystorsja bez zmian .
Sztuczne testy widziałem interesuje mnie praktyka.
Dawno nic sie tu nie dzialo, pomyslalem, ze cos skrobne. Moje doswiadczenia ze sprzetem slubnym.
Mialem okazje fotografowac juz 4 sluby, jako taki 2gi fotograf. Do mojej dyspozycji oddano Nikona D700. Zaczne zatem od korpusu - fantastyczny korpus. Szybki af, swietna reakcja spustu migawki, niezly wizjer. Uzyteczne iso rzedu 5000 tez czasami ratuje tylek. Dobry akumulator, szybkostrzelny - nadaje sie do slubow. Jedynie martwi rozmieszczenie punktow AF w srodku kadru.
Szklo do niego z jakim na poczatku pracowalem - 24-70 2.8. Co o szkle? Ciezkie, ale ktore pro szklo nie jest ciezkie? Fantastyczna ostrosc od 2.8. W kosciolach nie trzeba uzywac flasha, chyba tylko zeby doswietlic delikatnie gdy z tylu mamy duzy okien. Aczkolwiek uwaza, ze flash w kosciele jest niestosowny i unikam jak ognia. Zakres ogniskowych w sam raz, mozna w zasadzie uzywac tego szkla jako jedynego w kosciele. Tak tez czesto robie bo nie zawsze mam back up w postaci Nikona (czasem to Canon...) i ciezko byloby mi w trakcie ceremonii zmieniac szkla.
Co do wesela, czyli kotletowej tanecznej imprezy. 24-70 fajne, ale.... tam jest tyle czasu, ze duzo lepiej sprawowalaby sie stalka ze swiatlem 1.8. Tutaj dochodzimy do 85 1.8.
Drugie szklo, ktore mam do dyspozycji od jakiegos czasu. Fantastyczny kawal szkla! w kosciele poezja, aczkolwiek uzywane okazjonalnie z powodu pewnej jeszcze obawy, ze umknie cos "szerokiego", a skoro pracuje dla kogos to musze oddawac takie kadry jakie "szef" chce. Na sali jak jest juz duzo czasu to podpiecie tego szkla daje ogromne mozliwosci. Fantastyczny bokeh, 1.8 pozwala czesto zapomneic o flashu. Wiadomo... czasem zbyt wasko. I tu dochodzimy do 35 1.8...
... ktorej nie mam. Gdybym mial do dyspozycji 2x d700 albo d700 + d300 to kolejno podpialbym tam 35 1.8 i 85 1.8 - z takim zestawem spokojnie caly slub mozna zrobic. Na sali jest duzo czasu, mozna podejsc, oddalic sie - 35tka sprawdzilaby sie idealnie.
Dlatego gdyby ode mnie to zalezalo to 24-70 (mimo iz to swietne szklo!) poszloby od razu na sprzedaz. Swietne szklo na wakacje, ale na sluby nie... Komplet 14-24, 35 i 85 pozwolilby "slubowac" do woli.
Wracajac do D700 - troche zielony mocno wychodzi i skora bardziej pomaranczowa niz w Canonach. Ale od czego jest raw?No i ta cena D700... wciaz wysoka jak za ta puszke wg mnie. 1000-1500 zdjac z ceny, to realna cena za ten sprzet wg mnie.
Mam nadzieje, ze pomoglem postem osobom, ktore chca wejsc w biznes slubny i nie wiedza jaki sprzet kupic. Jakbym mial wybierac to wolalbym 5d2 z powodu filmow (jako bajer), wiecej MP i pewnie ciut lepsze ISO. Za Nikonem przemawia tani 35 1.8 z kolei.
A jesli mowa o wchodzeniu w biznes slubny - bylem na 4 weselach i uwazam, ze jeszcze kilka slubow przede mna az ze spokojem pojde jako fotograf "na wlasna reke".
Czy Nikonowskie 35/1,8 nie jest aby pod apsc?
Z tego co mi Fatman mowil, wystarczy w D700 wlaczyc/wylaczyc FX czy cos w podobie i smiga![]()