Działam z ramienia organizatora - mam akredytacje...
fakt faktem że miałem szczęście tak trafiając a reportreka sie nei zajmowałem wczesniej, wyłacznie zdjecia sportowe, dla siebie.
Działam z ramienia organizatora - mam akredytacje...
fakt faktem że miałem szczęście tak trafiając a reportreka sie nei zajmowałem wczesniej, wyłacznie zdjecia sportowe, dla siebie.
Różnica miedzy nami jest tylko taka, że Ty masz na szyi fiszkę ORGANIZATOR, a ja MEDIA. I to właściwie tyle. W świecie rajdów miał byś DUUUUUUUŻO łatwiej niż ja. Też bym chciał tak, ale jak napisałeś - trzeba mieć szczęście![]()
tyle ze ja nie chce ograniczać sie do imprez dlatego chce też MEDIA![]()
Publikujesz swoje zdjęcia gdzieś po za oficjalnymi materiałami dla organizatora? Jeżeli są gdzieś drukowane to zwróć się do redakcji o wydanie legitymacji prasowej oferując w zamian materiał z zawodów. Pamiętaj, że nie jest to takie hop-siup. Mając legitymację prasową z wydawnictwa żeglarskiego i wysyłając do organizatora np. koncertu., rajdu samochodowego czy meczu ekstraklasy piłki nożnej z takiej redakcji nie spodziewaj się, że takową akredytację otrzymasz. Trzeba się na początku baaaardzo dużo nakombinować, żeby zrobić materiał godny przedstawienia organizatorowi imprezy, na którą starasz się akredytować.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Pamiętaj, że legitymacja prasowa nie jest równoznaczna akredytacji! Np na jakimkolwiek rajdzie RSMP pojawił byś się w miejscu dostępnych tylko dla mediów, nawet z 1D MkIV + 400/2.8 i legitymacją agencji McKlein, a nie miał byś zawieszki na szyi "MEDIA" i kamizelki (obie wydawane przez organizatora - a właściwie przez jego biuro prasowe) to został byś nie do końca grzecznie poproszony przez safeciarza (gość od zapezpieczenia rajdu) o opuszczenie tego miejsca. Nie pomogło by machanie mu przed nosem nawet samą legitymacją partyjną![]()
Ostatnio edytowane przez kuzi4 ; 06-05-2010 o 21:08 Powód: Automerged Doublepost
Cóż, czas uderzyć do magazynów. Dzięki za rady.
Jesli faktycznie cie interesuje temat to trzeba gdzies sie zalapac zeby miec plecy ktore zalatwia akredytacje. Im lepsze miejsce , tym lepsze plecy i latwiej ;]
no comment...
Teraz gazety tną koszt zatrudniając młodych dynamicznych na umowę o dzieło. Na stałe jest jeden fotograf w redakcji a po mieście biegają młodzi. Tak jest np. w Wyborczej w Częstochowie.
Portal internetowy też może mieć ISSN. Różnica jest taka że portal może działać a gazety, bez numeru rejestracyjnego, nikt Ci nie przyjmie do dystrybucji. Prasa, w świetle obecnych przepisów, nie musi być wcale na papierze :-)
I jeszcze jedno, określenie "legitymacja prasowa" to poniekąd relikt PRL, kiedy to funkcjonowały wszelkiej maści legitymacje służbowe, wystawiane przez zakłady pracy i instytucje i uprawniały one do różnych rzeczy w różnych miejscach. Obecnie legitymacja prasowa to nic innego jak zaświadczenie wydawane przez wydawcę (którym może być dowolny podmiot gospodarczy a nawet osoba prywatna, nie prowadząca działalności) a to że ma formę karty kredytowej czy plakietki nie ma istotnego znaczenia. Legitymacja prasowa nie jest dokumentem tożsamości, a jej honorowanie bądź nie zależy od organizatora imprezy. Sam numer ISSN (poza kolportażem prasy drukowanej, o czym napisałem wyżej) służy głównie potwierdzeniu że wydawca bierze odpowiedzialność za publikowane treści bo można go uzyskać i posiadać a tytułu nie wydawać (nie publikować w internecie).
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
Niestety, już nie, a przynajmniej nie każdy.
Cytat z http://www.bn.org.pl/programy-i-uslu...ia-numeru-issn
"Zgodnie z ISSN Manual i z decyzjami podjętymi na spotkaniach kierowników narodowych ośrodków ISSN w chwili obecnej nie nadaje się numerów ISSN:
* witrynom elektronicznym firm, instytucji, organizacji, stowarzyszeń itp.,
* portalom o charakterze lokalnym i ulotnym,
* reklamowym i promocyjnym stronom internetowym,
* prywatnym (osobistym) witrynom elektronicznym,
* stronom zawierającym same reklamy lub linki ,
* blogom,
* portalom bez zawartości redakcyjnej (obowiązkowe minimum: nazwa i kraj wydawcy),
* portalom bez wyraźnie określonego na zasobie tytułu.
W przypadku portali i będącym ich częścią wydawnictw ciągłych zaleca się nadawanie numerów ISSN tylko wydawnictwom ciągłym."
Nasze stowarzyszenie powołało i zarejestrowało formalnie redakcję, a Biuletyn Informacyjny Canon-Foto-Klub w kwietniu został wpisany do krajowego rejestru wydawnictw ciągłych i niebawem wystąpimy o nadanie ISSN.
C-F-K - forever