Czasem wyrzucają mnie z kwitkiem z imprez przeróżnych wymagając legitymacji prasowej. Na czym owa polega i gdzie ją dorwać?
Czasem wyrzucają mnie z kwitkiem z imprez przeróżnych wymagając legitymacji prasowej. Na czym owa polega i gdzie ją dorwać?
no comment...
Najważniejsza jest akredytacja.
Prasówka nie wiele daje. A akredytacje załatwia się wcześniej , najczęściej przez internet.
Teraz kiedy prasówkę może wydać każdy... nawet nic nie znaczący serwis internetowy straciła ona jakiekolwiek znaczenie.
lecz przy pytaniu o akredytacje proszą o się o legitymacje lub kopie jej.....
tak mam u siebie
Darek
pare sloikow i jedno body ......... ostatnio uzywane 9 lat temu czas nanowo zaczac przygode ....
Było już na ten temat dużo słów napisanych na forum. Kliknij na mój podpis. Idę o zakład, że Vitez zamknie temat bardzo szybko...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
A czym, że Ty się smucisz... W Polandii też tak zazwyczaj jest. I uważam, że bardzo dobrzeWyobrażasz sobie pracę w tłumie "fotoreporterów" z kompaktami i komórkami w ręku
, którzy o bezpieczeństwie (w naszej ukochanej dyscyplinie) nie mają zielonego pojęcia... Masz legitymację - od redakcji, a nie wydrukowaną z czapki i jest OK. Pokazujesz przy odbiorze kamizelki i idziesz pracować :-P Pozdro,
Marcin.
Ostatnio edytowane przez kuzi4 ; 06-05-2010 o 17:11 Powód: Automerged Doublepost
W ogólności się zgadzam - teraz akredytowany chce być każdy ktokolwiek ma aparat - przykład - ten wątek. Gdyby zdobycie akredytacji było trywialne, na imprezach zamiast publiczności byliby sami akredytowani "dziennikarze".
A odpowiadając na pytanie - legitymacja w większości przypadków nie jest do niczego potrzebna - dostałem masę akredytacji nigdy nie będąc posiadaczem jakiejkolwiek legitymacji (znaczy się miałem szkolne i studencką kiedyś ale już są nie ważne).
ja cały czas pracuje bez ...![]()
czasami przydała by się , np teraz na 9 dni TT 2010 ......
pare sloikow i jedno body ......... ostatnio uzywane 9 lat temu czas nanowo zaczac przygode ....