Ciekawe... ja z moim metzem jak mam jedno dwa zdjęcia zwalone to góra. Z badziewnąsigmą to samo. Widocznie mam szczęście
.
Ciekawe... ja z moim metzem jak mam jedno dwa zdjęcia zwalone to góra. Z badziewnąsigmą to samo. Widocznie mam szczęście
.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
No niestety... na 145 fotek w Canonie poprawnie (czytaj w granicach tolerancji) naświetlone jakieś 20-30. W Nikonie na mniej więcej taką samą ilość sytuacja zupełnie odwrotna tzn. zwalone około 20 fotek (i to podejrzewam że to ja je uwaliłem).
Jakbym miał lampę jedną to przypuszczałbym że to Metz coś nieteges... ale po podpięciu 580ex dokładnie to samo.
Porażkę tłumaczę sobie tym, że po prostu nie potrafię błyskać w systemie Canona(jakby było czego się uczyć... w Nikonie bez nauki mi poszło, zawsze w M, żadne Av czy Tv)
Jeszcze pytanie... Skoro masz Metza możesz sprawdzić jak zachowuje się rozpraszacz szerokiego konta? U mnie po jego lekkim dociśnięciu (w pozycji schowanej) zdaje się że na wyświetlaczu przez moment pokazuje jeszcze krótszą ogniskową niż z rozpraszaczem wysuniętym na palniku. Nie wiem czy czujnik tej klapki coś nie bardzo czy ten typ tak ma...