A ja to widzę tak, że znów zamiast argumentów są wycieczki osobiste :wink:.
Nie nie planuję zostać niczyim rzecznikiem nawet dałem wiele razy podpowiedź - jest na rynku firma, która nie ma tak "wrednych księgowych" jak Canon i daje często za to samo dużo więcej - nazywa się Pentax. Wszystkich zawsze do niej odsyłam. Już trzech moich znajomych namówiłem na K7 (jeden właśnie dziś odbiera nową zabawkę :-D). Tylko że większość się uparła, że chce Canona - nie wiem niższa litera alfabetu czy jak :rolleyesTakże trafiasz "kulą w płot" kolego.
Ja po prostu nie uznaję takiego nieustannego jojczenia, a które powoli staje się domeną tego forum. No niestety Canon to firma z bardzo wyrafinowanym marketingiem i takie postępowanie to u nich norma.
Moja recepta:
1. Omijać tę firmę z daleka.
2. Nie kupować nowości.
3. Jeśli już kupujemy coś nowego to z pełną świadomością, że ten produkt ma sporo zaszytych ograniczeń marketingowych, bo taka jest specyfika tego producenta dlatego najlepiej kupować tuż przed pojawieniem się następcy albo po pierwszych obniżkach - wtedy przynajmniej kac mniejszy.
4. No i dobrze przemyśleć czego tak na prawdę chcemy (o czym pisałem wcześniej). Może inny producent bardziej wychodzi naszym potrzebom na przeciw, może jednak warto dopłacić za wyższy model - u Canona im wyżej (drożej) tym mniej wycinanek. Tym mniejsza szansa, że będziemy przeżywać takie frustracje jak tutaj niektórzy.
5. Kupować Canona i cieszyć się że można mieć tyle świetnych szkieł w tym systemie, a body traktować jako zupełną przejściówkę.
Biadolenie po forach nie jest żadnym sposobem na popchniecie własnych spraw do przodu.