Z tego co panowie pisza, wnosze ze w Polsce niesamowite przekrety sie odbywaja i straszny badziew jest upychany na rynku. Stad chyba ta nieufnosc do wszystkiego i te "gorne polki, dolne polki" do znudzenia. Moze u was wolno lgac w zywe oczy, u nas nie.
Prosze uwierzyc, ze to urzadzenie (ach te nowosci...) mierzy moc "true rms" (tak jak multimeter Fluke za $500) z dokladnoscia do 0.2% (rowniez dla silnikow elektrycznych i wszelkich innych urzadzen). Wyswietla tez czestotliwosc, true rms napiecie i prad oraz skumulowane amperogodziny. No i jak mowilem, power factor.
Waszmosciowe amperomierze tego nie potrafia. Amperomierzem to mozna sobie pomierzyc VA, nie W. Ale trzeba rozumiec te roznice, zeby docenic...
(Akurat, klamia panie, zeby tylko sprzedac...) :-D:-D
Niewiarygodne czego to w Ameryce nie wymysla? A jednak....
Believe it.