Parę będzie, choć to nie jest moje hobby.
Zamiast pleść głupoty proszę posłużyć się amperomierzem. To takie ustrojstwo z wskazówką i literką "A" pod nią. Ew nowsze z wyświetlaczem, ale te tanie mają dużą impedancję wewnętrzną i są podatne na spalenie przy prądach większych od miliamperów. Obliczenie mocy jest proste, mnożenie i dzielenie na poziomie szkoły podstawowej, tym bardziej że może Pan przyjąć, że pecet to w zasadzie tylko moc czynna. Wzór na moc znajdzie Pan w podręczniku fizyki z gimnazjum.
Wszelakim ekspertom od składania wydaje się, że pecet to niemalże spawarka. To między innymi miałem na uwadze pisząc o ignorancji bijącej z każdego wątku o składaniu pecetów. "-Jaki zasilacz? -500W wystarczy." Takie zdanie jest wygłaszane w 99,99% przez ludzi nie wiedzących nawet co to jest prąd albo napięcie.
Przeciętny pecet z C2D dwoma dyskami, dźwiękówką, sieciówką, napędem optycznym i normalną grafiką to około 100W. Z i7, raidem na 3-5 dyskach i grafiką-potworem 200W, w szczycie 250W góra. Nie miałem do czynienia z dwiema kartami, ale z poboru prądu po stronie +5V wynika że trzeba dołożyć z 50W. Zmierzone a nie "obliczone" za pomogą internetowych kreatorów.