Cytat Zamieszczone przez greg7878 Zobacz posta
Myślę , że szkoda pchać się w słowne przepychanki ,ale postawiony do raportu spróbuję się trochę wytłumaczyć ...
Przedstawiłem swoją - subiektywną - opinię , tyle że opartą na kilkuletnim już obcowaniu z cyfrą ( do której jakoś długo nie mogłem się przekonać ) i wieloletnim doświadczeniu w fotografii analogowej.
Mam szczęście pochodzić z rodziny o sporych tradycjach fotograficznych i dzięki temu mogłem popracować na lustrzankach Canona kolejno : 350D , 400D ( ta sama matryca co w 1000D ) , 350D ( i ten egzemplarz pozostał do dziś ) , 40D ( prawie rok ) , 50D - którego w styczniu zamieniliśmy na 5D Mark II.
[....]
Każdy ma prawo do własnych opinii , a moje są właśnie takie ...

a i tak najważniejsze są podpięte do ( byle sprawnego ) korpusu fotograf i szkło !
W tym przypadku "wieloletnie doświadczenie" raczej szkodzi niż pomaga... dlatego, że technologia się czasem zmienia. Kiedyś owszem bywało, że producenci tylko produkowali coraz mniejsze piksele przy tej samej technologii matryc, ale potem bywało też inaczej.

Idąc tym tropem 7D to kompletny szmelc z jego gęstą matrycą, bo wicie rozumicie, praw fizyki pan nie zmienisz, 350D jest lepszy i koniec.

Tak naprawdę, wszystkie "kropowe" puszki Canona od 20D do 7D produkują bardzo podobne obrazki, tylko nowszymi łatwiej się pracuje i rejestrują o wiele wiecej szczegółów, zwłaszcza na wyższych ISO. Wrażenia "większych szumów" to wynik amatorskich prób oceny poziomu szumów.