Na jedno wychodzi. http://pl.wikipedia.org/wiki/Licencja_(prawo)
EDIT: A nawet lepszy link: http://pl.wikipedia.org/wiki/Licencja_oprogramowania
Ostatnio edytowane przez Kolaj ; 10-12-2009 o 16:02
BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie
Nie. W licencji można napisać, że użytkować oprogramowanie możesz wyłącznie w slipkach i w makijażu. Taki zapis jednak nie będzie miał żadnej mocy prawnej.
Prawnicy Apple już od dawna próbują z tym (tj. MacOS X na PC) walczyć, ale póki co z mizernym skutkiem. Z tego co kojarzę udało im się coś ugrać w sprawie z firmą Psystar.
Ostatnio edytowane przez Merde ; 10-12-2009 o 16:22
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it
No nie bardzo mizernym o czym świadczyć może fakt że próby sprzedaży pecetów z OSX kończyły się fiaskiem.
Nazywam się Piotr Knap, to i informacja że moje nazwisko można wyguglać nie jest zdaje się sprzeczne z 8 punktem regulaminu forum więc nie rozumiem czemu zostało to usunięte. Albo inaczej, rozumiem, ale powód jest dość żenujący
No, właśnie Psystar zgodził się na "ugodę", w ramach której zapłacił Apple drobne 2,7 miliona dolarów. Myślę, że gdyby miał cień szansy na wygraną, to by te drobniaki zachował na dalsze koszty procesu ;-)
http://www.myapple.pl/czytaj.php?id=123568
Amator, po prostu amator*
*Słownik Języka Polskiego PWN: AMATOR: 1. 'osoba, która zajmuje się czymś dla przyjemności' https://500px.com/janhalb
Czytałem na ten temat dosyć dawno temu, kiedy to Apple nie bardzo sobie radziło w sądzie (stąd edit, po szybkim doczytaniu), więc nie znam szczegółów zakończenia sprawy.
Z tego co widzę jednak do ugody doszło ze względu na naruszenie praw autorskich. Jednak należy pamiętać, że modyfikacja oprogramowania jest dozwolona (nawet przez reverse engineering), jeśli ta modyfikacja ma na celu umożliwienie współpracy z innym softem i/lub sprzętem.
Sprawa z punktu prawnego jest więc dosyć skomplikowana.
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it
Tak na szybko napisze tylko.. Mam starego Power Maka G5 2x2GHz i 4,5 GB RAM z Tigerem. Na dzisiejsze czasy nic nadzwyczajnego ale daje spokojnie rade (obrobka zdjec z plikami wynikowymi PSD po 200 MB bez problemu). Moja praca to projektowanie stron www. Na Maka przeszedlem 5 lat temu. I w koncu przestalem myslec o glupotach typu jaka karta, jak zoptymalizowac system, jaki antywirus itp. Po prostu uzywasz i nie myslisz o tym. Za kazdym razem kiedy siadam do komputera z Windows utwierdzam sie w przekonaniu, ze to byla najlepsza decyzja jaka podjalem.
nie bede negowac atutow jablek i OSX ale mam dziwne wrazenie, ze ich posiadacze zyja jeszcze czasami Windowsa 98, Me i wczesniejszych
od czasów XP w zasadzie z Widowsami nie ma zadnych problemow, instalujesz i masz wszystko, niczym sie nie martwisz i nie przejmujesz
Miałem dluuuugo XP, Visty troszke tylko liznalem.
Poza paroma aspektami (dobra bateria w laptopie, podswietlana klawiaturka, etc), lubie wyzej przeze mnie wspomniana idiotoodpornosc jest fajna. Nie martwie sie o sterownik do czegos, nie martwie sie o wirusy, proces instalowania i usuwania roznego syfu jest o wiele milszy i szybszy, pamietam skroty klawiaturowe do wszystkiego, mam sporo softu od samego apple'a, ktorym mozna duzo rzeczy zrobic, lubie to jak dziala finder - jak dla mnie jest o wiele lepszy niz explorer z XP czy Visty, spinki czy cos mi nie bedzie dzialac nie mam, bo mam tez na nim XP, ktorego zreszta uzylem ze dwa razy, zeby pograc sobie w GTA i pobawic sie cinema 4d.
Ale w sumie, podsumowywujac, czy to Mac, czy PC, oba zostaly stworzone w jednym celu - zeby dzialac ZA WOLNO, zeby miec ZA MALO pamieci na dyskach i w RAMach i zeby WKURZAC UZYTKOWNIKA.
Co do ostatniego, robienie defragmentacji dyskow i szukanie jak najlepszych antywirusow nie jest moim ukochanym zadaniem.![]()
5D4, 1D4, 1Ds3 + TS-E 17L, TS-E 24mk2L, 24L, 35L, 50L, 135L, 24-105L, 100-400L, + 6x manfrotto
A pececiarze wciąż myślą, że Mac = mysz z jednym przyciskiem ;-)
Oj, żeby to była prawda... XP (jak i wszystkie poprzednie windowsy) ma to siebie, że z wiekiem się "starzeje". Jak ktoś ma system i Photoshopa, to faktycznie może działać bez problemów latami. Ale przy normalnym (czyt. instalowanie i wywalanie gier, różnego rodzaju programów, kodeków, itd.) użytkowaniu po pewnym czasie wydajność dosyć mocno siada. Dwa-trzy lata i aż się prosi o reinstall.od czasów XP w zasadzie z Widowsami nie ma zadnych problemow, instalujesz i masz wszystko, niczym sie nie martwisz i nie przejmujesz
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it