Ajtam....
To przecież pisze że porównuję 2 puszki: 50D i D90. Nie wspominam NIC o D300 i pochodnych.
Z dwojga tych co porównywałem lepiej nadaje się do śledzenia środkowym punktem D90. Koniec przekazu.
Dlaczego?
Dlatego:
I wierz mi, to się sprawdza. Testowałem na biegnącym w moją stronę psie. Gdy pies był dalej w 50D ciągle wylatywał mi poza obszar AF co powodowało przeogniskowanie obiektywu w kosmos, w D90 łatwiej było mi utrzymać psa we większym polu AF co nie skutkowało wariacjami szkła.
edit. Miałeś w ręku D90 ale pewnie nawet nie wiesz że taka opcja jest dostępna? (w starym D80 zresztą też).
Po prostu przyzwyczajenie do Canona... tam jest co jest i człowiek się przyzwyczaja że nawet jak zagłębi się w menu to za wiele nowego tam nie znajdzie...