Cytat Zamieszczone przez MMM Zobacz posta
Wiesz, nie obraź się ale to co piszesz to dorabianie jakiejś "magii" i "duszy" do słabego obiektywu, próba racjonalizacji wyboru. Kiedy wszystkie obiektywne i mierzalne parametry szkła są na korzyść Sigmy (oprócz kolorystyki, która w 50L lepsza) to się wymyśla jakieś określenia w stylu "zimna, wyrachowana", "butter bokeh" itp., brakuje jeszcze tylko napisania wprost "kocham L za czerwone kółko i już" :-)
Nie krytykuję w żadnym wypadku Twojego wyboru, każdy sobie może kupować jaki chce obiektyw. Komentuję jedynie sposób kompletnie nielogicznej argumentacji przewagi 50L.
Nie obrażam się :-D
To mój wybór - bez sugerowania się poezją stron internetowych, które przytoczyłem raczej z nutką ironii... Ja te peany nad "butter bokeh" itp określam raczej jako gloryfikację niedoskonałości :-D
Uzasadnienie mam proste, bo organoleptyczne: miałem 50 1.4 na przemian 50L, a potem (niejako za twoją namową) kupiłem i przetestowałem w boju Sigmę 50 1.4. Była BARDZO ostra od pełnej dziury. I...to wszystko. Bo już AF robił co chciał.
Nie szukam uzasadnienia swojego wyboru - mam ten komfort, że mogę wybierać to, co mi najbardziej leży (w granicach rozsądku oczywiście );
Ta sytuacja z Sigmą vs 50L bardzo mi przypomina porównanie C 24-70 vs C 24-105. O wiele bardziej lubię obrazek z 24-70 (eh te niedoskonałości :-D ), ale do tego, co robię, bardziej mi się przydaje ostrzejsza elka 24-105
To są indywidualne wybory (jeżeli są świadome) i takie powinny być. No, chyba, że ktoś chce koniecznie biegać z czerwonym paskiem, jako wyznacznikiem swojego statusu, niezależnie od potrzeb/użyteczności 8) .