W ubiegłym roku sprzedałem 24-70 i kupiłem 35-kę. Zdjęcia z 24-70 nigdy mi się nie podobały, niezależnie od światła, tematu, kadru, tła - wyglądały tak sobie.
Z 35-ki byłem bardzo zadowolony, ale po kilku miesiącach się okazało że bez drugiego body, nie ma to sensu
Wróciłem do 24-70... Teraz pojawiła mi się okazja dokupienia puszki cropowej do już posiadanej pełnej klatki i idea przejścia na stałki odżyła, ale...
No właśnie - ale czy to ma sens?
Zakładam że wymieniałbym 24-70 na 35-kę i 50/1.4.
Na pełnej klatce wszystko ok, ale co zrobić z body cropowym?
Jeśli do ff podepnę 35-kę, to po podpięciu 50-ki do cropa, zrobi mi się 80mm (a mam już też 85/1.8 ).
Czyli zostają mi skrajne zakresy 24-70 (w przybliżeniu), z dziurą po środku.
I wychodzi mi na to, że to wszystko (przejście z 24-70 na stałki), nie ma sensu bez posiadania drugiej puszki ff?