Zgadzam się z Tobą, ale takie myślenie na tym forum nie jest popularne. W zamian użytkownicy proponują wymyślanie przypadków "a gdyby walec przejechał" lub piszą coś o uzasadnionym wizerunku 'Polaków-oszustów'. Ze skrajności w skrajność.
Ci, co mieli okazję dłużej mieszkać poza Polską wiedzą, że nie tylko oszuści korzystają z normalnych mechanizmów rynku, dostępnych dla wszystkich mieszkańców danego kraju. Za to u nas takie zachowanie obrasta w legendy i pierwsze co się robi, to wyzywa od oszustów i moralizuje. Mało kto zadaje sobie trud wyobrażenia czy rodowity obywatel danego kraju postąpił by podobnie, a jeszcze mniej osób może obiektywnie się tego domyślić (brak doświadczenia związanego z wyjazdami). Na dobrą sprawę wystarczyłaby logika - skoro tak to funkcjonuje, to musi się to opłacać i nie generować większych problemów, bo bardziej by tego pilnowano. Ale jedno potrafię zrozumieć - żyjąc cały czas w PL trudno sobie wyobrazić inne realia, stąd może te kąśliwe uwagi pochodzą...