dla mnie chyba sprawa jest jasniejsza
jesli mnie pamiec nie myli, to Phil Askey do Canona ma: 17-35/2.8, 28-70/2.8, 50/1.4, 17-85 IS, 18-55 IS i 70-200/4 non-IS. chyba nic nie pominalem.
i obiektywnie rzecz biorac, zaden z tych obiektywow nie jest wzorcowy pod wzgledem rozdzielczosci, czy tez ogolnie wlasnosci optycznych. a juz zwlaszcza ten szajsowaty 17-85, ktory uraga wszelkim standardom jakosci
i tu nie chodzi o to czy L czy nie L, bo o ile maja wiele zalet, to ani ww. 17-35 ani 28-70 ani 70-200/4 nie sa demonami rozdzielczosci. takie 17-55/2.8 czy 70-200/4 IS daja znacznie wiecej szczegolowy obraz per pixel