Nie czaje, aby myśl Umberto Eco, do której nawiązujesz, (dla tych co jednak nie czytają blogów -tu) była jakoś powiązana z tym, że co sugerujesz. Od dawna wiadomo, ze jednym się jedne rzeczy podobają, innym inne. Czasami to jest rozwijające, ale częściej nie, bo ludzie się zasklepiają w tym co lubią i nie szukają więcej.
Ja uwielbiam szukać więcej, ale to ostatnie zdjęcie mnie do tego szukania zupełnie nie pobudza - dla mnie jest nietrafione. I nie chodzi o AF. Brzydka plastyka, brzydkie przepały na niebie - a uwielbiam przepały przy zachodzącym słońcu. Ale nie tu. Jedyna ładność w tym zdjęciu to kolor/plastyka podłoża kolo nogi pana młodego - trochę mało jak dla mnie;)