EF 70-200 jest teleobiektywem i służyć może do wszystkiego do czego się nadaje, a nadaje się i do sportu, i fotografii przyrody, i do reportażu w ogołe, a nawet nadaje się do portretowania wiec nie ma co patrzeć czy może służyć czy nie może skoro służy. Chyba, że pytamy czy nadaje się do fotografowania wnętrz.
Chodzi mi o to, że nie rozmawiamy o tym co to jest obiektyw czy też czym jest lustrzanka - zakładam, że to już każdy czytający ten wątek wie, a jeśli nie wie to niech przeczyta inny wątek.
Wysokość ceny za dany produkt w tym wypadku obiektyw nie jest widzimisię producenta tylko ma przełożenie na jakość jaką otrzymujemy.
Moher jest świadoma potrzeby jakości przy prof. fotografowaniu i dlatego pyta o takie szkło, a nie o 18-300 czy inny wół roboczy, który zapewne wiesz jest chwytem marketingowym i produktem który powstał dla właśnie takich userów, którzy mają małe pojęcie o fotografii ale za to chcą mieć lustrzankę i to najlepiej w formie kompaktowej - żeby wszystko było od razu.
Niedawno przy okazji wizyty w zaprzyjaźnionym sklepie foto klient pyta o taki właśnie ów kombajn bo on by chciał żeby wszystko jednym obiektywem, anie zmieniać - nosić - dźwigać. Po mojej uwadze, że to jest złe rozwiązanie - klient mówi: I pan też tak jak inni radzi, że to źle a ja bym chciał uniwersalny.
To nie jest prawda chyba, że te priorytety pokrywają się z oczekiwaniami tego klienta wyżej i tylko dla nich przeznaczone są tego rodzaju rozwiązania.2. Nie rozmawiamy o kompaktach tylko o lustrzankach. Z obserwacji forów i zachowań ludzi ( mam na mysli amatorów) którzy wchodzą w różne systemy czy to canona, nikona, sony, pentaxa oczekują że można kupić szkło które będzie i wysokospecjalistyczne dedykowane do okreslonego rodzaju pracy i jednocześnie będzie uniwersalne to nie truizm tylko prawda. Podstawa to określić swoje priorytety.
I świetnie wiesz, że to co uniwersalne to ni jak się ma do wysokospecjalistyczości.
Zauważ że napisałem dokładnie to samo3 co dla kogo jest przepłacaniem a co nie to każdy musi rozważyc w sobie wróć do pkt 2 poprzez swoje priorytety oczekiwania i możliwości.
sugeruję zwracać uwagę na emoty4. Mentorstwo to twoja własna ocena nie wiem na jakiej podstawie tak twierdzisz ale psychologia mówi, że jak ktoś chce zaznaczyć swoją osobę dyskredytując czyjeś zdanie to odnosi się w ten sposób choć częściej jest to mówienie o filozofowaniu itd. Ja uważam, że to nie mentorstwo tylko logika i ma tę przewagę nad mentorstwem że jest uniwersalna i znajduje zastoswanie w każdej dziedzinie zycia.to była forma żartu z mojej strony co do: 2000 to się nie opłaca, hybryda, uniszkło.
podany test unaocznia poziom ostrości szkieł i 4L IS jest wśród całej czwórki najostrzejsze - winieta do tego nic nie ma.5. Skoro masz szkło bez IS i jesteś bardzo zadowolony to chyba tak uwaga jest dla osoby kupującej dużo cenniejsza niż testowe niedoświetlenie w rogach to chyba się hmmm nazywa winieta?![]()
żadne szkło nie zrekompensuje brak innego szkła jeśli to będą różne szkła co nie znaczy że mam rezygnować z ostrości jeśli na niej właśnie mi zależy tylko dlatego, że nie mam pieniędzy.Podsumowując płacenie za IS 2000 mija się z celem bo za takie pieniądze można mieć więcej szkieł a posiadanie 1 szkła z konkretnego z zakresu nawet dającego super ostrość IS nie zrekompensuje braku innego dobrego szkła z innego zakresu.
Zgadzam się oddaje dokładnie sens tego co chcesz powiedzieć.Brzmi prosto byc może truistycznie ale oddaje dokładnie sens tego co chce powiedzieć bez niedomówień czy jakieś interpretacji.
Pozwolisz jednak, że będę miał inne zdanie w tej materii
moj nick to zyyys więc proszę o nieprzekręcanie.Do Zyys
P.S.
Mało tego uważam, że w wielu się zgadzamy mimo istniejących różnicDalsze przerzucanie się słowami biorąc pod uwagę, że i Twoje i moje zdanie w materii wątku zostało wyraziście zaakcentowane nie ma sensu.
Poszukam czegoś i wrzucęProponuję, żebyś podzielił się raczej swoimi doświadczeniami z uzytkowania szkła i wrzucił jakieś fotki. To będzie z większą korzyścia dla wszystkich użytkowników forum. Dla mnie również.
pozdro i no offensPozdropospierać się lubię ale kłócić nie.