Miejmy nadzieję, że jakiś sklep pokusi się o promocję - do każdego 5D będzie dodawał cylinder i białego królika - "magia gratis"...
Albo jakąś pałeczkę, tfu, tzn. różdżkę...
Miejmy nadzieję, że jakiś sklep pokusi się o promocję - do każdego 5D będzie dodawał cylinder i białego królika - "magia gratis"...
Albo jakąś pałeczkę, tfu, tzn. różdżkę...
Słówko "magia" robi taką furorę jak słynny "układ". O jednym i drugim wiadomo tyle, że jest, działa, ale jednocześnie mało kto wie co to tak naprawdę jest i o co w tym chodzi :-) Mój 5-letni syn używa prostego określenia - "ładne zdjęcia"Może po prostu róbmy "ładne zdjęcia", a magię zostawmy J.K. Rowling :-)
1, czarne i białe szkiełka + worek gratów... ale chyba i tak nie umiem robić zdjęć...
Gdy komuś nie obeznanemu w fotografii pokażemy zdjęcie to powie nam ładne/brzydkie. Zwykli ludzie nie potrafią powiedzieć, że zdjęcie ma głębie, dobrze naświetlone, ciekawą kompozycję, jest dobrze skadrowane. Zwykli ludzie potrzebują dwóch zdjęć dla porównania żeby określić, które jest ładniejsze.
Jakiś fotograf waląc lampą na wprost, tak że za postacią jest czerń da takie zdjęcia parze młodej. Oczywiście, że powiedzą: ładne pan nam zdjęcia zrobił! Ale gdyby obok mieli do zestawienia inne zdjęcia to powiedzieli by co innego i nie oszczędzaliby nóg na wykopanie pana fotografa
Regulamin pkt 8
Z reguły odbiorca fotografii jest tym mało obeznanym "zwykłym człowiekiem" (wzajemny onanizm w kręgu "obeznanych" mało kiedy ma cechy oglądania fotografii, a raczej jest ich rozkładaniem na cząstki elementarne...). Ja jestem ostrożny w określaniu czego potrzebuje ten "zwykły" człowiek (swoją drogą, to jeśli ja jestem obeznany, to jestem w takim razie "niezwykły" ;-) ) do poprawnego odbioru zdjęć. Ten "zwykły" wcale nie musi umieć nazwać po imieniu pewnych rzeczy (GO, kompozycja, ekspozycja itd.), aby zobaczyć na zdjęciu coś dobrego albo kompletną partaninę. Świadomość ludzi w tym względzie oczywiście bywa różna, ale nie jest tak, że jest 99% tępych odbiorców obrazu i 1% wysoce szkolonych fachowców od fotografii. Robiłem jakiś czas temu u syna w przedszkolu fotki na jakiejś imprezie. Dałem paniom fotki a one po oglądnięciu stwierdziły - "Świetne zdjęcia, w końcu nie ma tego czarnego tła". Nie musiały użyć stwierdzenia "poprawnie doświetlony drugi plan" a i tak było wiadomo o co chodzi![]()
1, czarne i białe szkiełka + worek gratów... ale chyba i tak nie umiem robić zdjęć...
Pewnie, ale nadal uważam, że owa wiekszosc potrzebuje wzoru, czegoś do czego będą mogli się odnieść lub porównać. Wiele osób potrafi powiedzieć, że jedno zdjęcie jest lepsze od drugiego. Jednak widząc samo zdjęcie, ciężko będzie od nich usłyszeć coś więcej o nim. Chociaż wydaje mi się, że jest z tym coraz lepiej. Coraz więcej ludzi kupuje dobre kompakty lub lustrzanki z niższej półki i mają już pewne obeznanie. Tym lepiej dla fotografów ślubnych, bo bardziej wyrafinowany zleceniodawca tym wyższe ceny usług, teoretycznie...![]()
Regulamin pkt 8
co do używania stałek to zgadzam się z wami w 100% panowie.
ja używałem lumiquesta (najprostszego) i stofena i powiem że nie widziałem zbyt dużej różnicy... no limiquest był trochę lepszy
mam pytanie czy używał ktoś lightsphere tego okrągłego?? jak to się spisuje?
Fotografia to pasja, moj Blog o fotografi, fotograficznie o wszystkim.
przy słoiku wszyscy sie ci będą pytać na co to takie wielkie. Mam i lumiqdsta i stofena a i ze słoika przestałem ostatnio kozystac. Imho najlepiej dobrze odbić światło od ściany, sufitu
no właśnie nie zawsze trafisz fajny kościół i wtedy trzeba się czymś ratować dlatego pomyślałem o słoiku zamiast białej kartki czy stofenka...
powiedz czemu przestałeś korzystać i jak go porównasz do stofena?
a odp jest prosta: panie tu się szampana do środka leje![]()
Fotografia to pasja, moj Blog o fotografi, fotograficznie o wszystkim.