[QUOTE=ewa_olsztyn;568861]A mnie tam wszystko jedno, jak kot wygląda. Jak mi sie zdarzyło wybierać - wybierałam takiego, o którym można było pomyśleć, że jest najbrzydszy - bo taki ma zawsze najmniejsze szanse u... estetów.
[QUOTE]
To znaczy to tak wymyśliłam, że byłyby słodkie, ale jak będę mieć okazję i warunki przygarnąć, to i "brzydala" chętnie z ulicy wezmę. Choć w zasadzie nie ma brzydkich kotów. Prostuję, byście nie myśleli, że jak wybieram tylko ładne i najlepiej bez pcheł i chorób. Akurat warunków nie mam dla następnych kotów, bo w domu dwa. Jak się wyprowadzę, to pewnie będę czekać niecierpliwie, aż się jakieś stworzonko zechce przybłąkać, albo pojadę do schroniska i szczęściu dopomogę.
"Deliver me from being perfect and complete"
http://innerlands.deviantart.com | www.ibudzynska.pl
50D | 400D | C 50 f/1.8 mkI | C 18-55 f/3.5-5.6 | C 70-300 IS USM f/4-5.6 | Spedlite 580ex | Helios 58 f/2 i różne pierdoły do makro