Pokaż wyniki od 1 do 10 z 157

Wątek: Jurek Owsiak - Chuligani z aparatami fotograficznymi

Mieszany widok

  1. #1
    Bywalec
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    214

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez adi3124 Zobacz posta
    Koledzy chcieli się zabawić ... Każda sławna osoba jest na takie coś narażona taka już*zła strona bycia sławnym .
    No super, esencja cynizmu. Mniemam, że to Ty kolego mogłeś być jednym z tych chuliganów. Takich kolesi należy wyrzucać z kręgu znajomych a nie usprawiedliwiać. Czy, idąc dalej w tej retoryce, jak komuś ukradną drogie auto to sam sobie jest winien? Bo kolesie chcieli się trochę zabawić? To właśnie jest zła strona bycia bogatym?
    Kolego, nie ujawniaj się z takimi poglądami, bo to po prostu wstyd.
    Tylko Canon. Po 30 latach uzbierało się tego sporo

  2. #2
    Coś już napisał
    Dołączył
    Oct 2008
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    44
    Posty
    83

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez 1jac Zobacz posta
    Czy, idąc dalej w tej retoryce, jak komuś ukradną drogie auto to sam sobie jest winien? Bo kolesie chcieli się trochę zabawić? To właśnie jest zła strona bycia bogatym?
    Kolego, nie ujawniaj się z takimi poglądami, bo to po prostu wstyd.
    Kolego, czy idąc w drugą stronę... komukolwiek wolno bić, szarpać, niszczyć sprzęt za to że robi zdjęcia?

    Pomijam fakt jak do tego doprowadzili i jaki mieli cel, bo Ty także pomijasz całe okoliczności zdarzenia. Prawdy nigdy nie poznamy i nie wiemy czy Pan Owsiak też nie naciąga tej historii, ktoś tu dobrze zauważył, że długie L Canona nie ostrzą z małych odległości, więc bez sensu było podchodzić do Owsiaka tak żeby mu wtykać obiektyw w nos. Przypuszczam więc, że historia opowiedziana przez Owsiaka jest mocno subiektywnym odczuciem. No ale przeciez Owsiak to osoba medialna, pomaga dzieciom itd. to jak mogli uwierzyć komuś kto miał tatuaż i wyglądał.... Jasne że wtedy się wierzy Panu Owsiakowi mimo że mógł naciągac historię....
    Ktoś dobrze napisał... spieszył się, czy nawet był spóźniony, zepsuł się samochód, dymi się spod maski, a ktoś mu nagle zaczyna robić zdjęcia, czego sobie nie życzy. Tak samo jak porzucił opanowanie tak samo mógł porzucić na chwilę rozsądne myślenie i analizowanie sytuacji. W sytuacjach stresowych nie zawsze człowiek rejestruje zdarzenia dokładnie tak jak miały miejsce w rzeczywistości.
    trzy zoomy na krzyż

  3. #3
    Uzależniony Awatar Wats0n
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Posen Bloody Posen
    Wiek
    43
    Posty
    996

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez VRx Zobacz posta
    Kolego, czy idąc w drugą stronę... komukolwiek wolno bić, szarpać, niszczyć sprzęt za to że robi zdjęcia?
    Za to że ktoś robi zdjęcia - nie. Za to, że zachowuje się jak kawał zbója i próbuje sprowokować zaczepkę... Cóż. To jak z tym strzelaniem do pociągów Czerwonego Krzyża. Nie wolno, ale można.
    Tako rzecze Watson.
    There are no stupid questions, just stupid people.
    Wątek galeryjny na CB/Portrety@CB/Meksyk@CB/Sport@CB //Galeria przejściowa

  4. #4
    Bywalec
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    214

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez VRx Zobacz posta
    Kolego, czy idąc w drugą stronę... komukolwiek wolno bić, szarpać, niszczyć sprzęt za to że robi zdjęcia?

    Pomijam fakt jak do tego doprowadzili i jaki mieli cel, bo Ty także pomijasz całe okoliczności zdarzenia. Prawdy nigdy nie poznamy i nie wiemy czy Pan Owsiak też nie naciąga tej historii, ktoś tu dobrze zauważył, że długie L Canona nie ostrzą z małych odległości, więc bez sensu było podchodzić do Owsiaka tak żeby mu wtykać obiektyw w nos. Przypuszczam więc, że historia opowiedziana przez Owsiaka jest mocno subiektywnym odczuciem. No ale przeciez Owsiak to osoba medialna, pomaga dzieciom itd. to jak mogli uwierzyć komuś kto miał tatuaż i wyglądał.... Jasne że wtedy się wierzy Panu Owsiakowi mimo że mógł naciągac historię....
    Ktoś dobrze napisał... spieszył się, czy nawet był spóźniony, zepsuł się samochód, dymi się spod maski, a ktoś mu nagle zaczyna robić zdjęcia, czego sobie nie życzy. Tak samo jak porzucił opanowanie tak samo mógł porzucić na chwilę rozsądne myślenie i analizowanie sytuacji. W sytuacjach stresowych nie zawsze człowiek rejestruje zdarzenia dokładnie tak jak miały miejsce w rzeczywistości.
    No i kolejny koleś który mógł brać udział w zajściu się odezwał. Najbardziej podoba mi się takie stwierdzenie: "pomijam fakt, że ...." czyli nie liczę się z prawdą itd...
    Tylko Canon. Po 30 latach uzbierało się tego sporo

  5. #5
    Coś już napisał
    Dołączył
    Oct 2008
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    44
    Posty
    83

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez 1jac Zobacz posta
    No i kolejny koleś który mógł brać udział w zajściu się odezwał.
    No to dwóch już masz... zaraz trzeci się odezwie i możesz ogłosić wyrok wysoki sądzie. Gratuluję osądu na podstawie.... nie wiadomo czego... Gdybyś się wysilił i przeczytał mój poprzedni post w tym wątku to może byś się domyślił dlaczego moje podejście jest takie a nie inne.

    BTW. Jak już mamy zagłębiać się w temat i dyskutować na temat słuszności prowokacji... rozumiem że uważasz za słuszne prowokacje np. jakiegoś "dziennikarza", który szuka pedofili na czacie internetowym, wtedy jest ok. Rozumiem, że wtedy ten podejrzany może bezkarnie zniszczyć komputer Pana redaktorzyny, bo go sprowokował... Ale jak ktoś sobie wymyślił inną prowokację to już jest z jego strony chamskie, ale też można zniszczyć mu sprzęt...
    Mentalność ludzka jest taka jak Twoja właśnie, Owsiak ma fundacje, jest Bogiem i jemu można wierzyć, za nim w ogień, a tamten miał tatuaż to od razu go skazać. Otóż kolego Owsiak jest takim samym człowiekiem jak każdy z nas, tak samo popełnia błędy, tak samo się myli i nie wiesz czy w ferworze walki, nerwów i presji czasu troszkę nie przekoloryzował całej tej historii...
    "A kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień...." - jeśli nie zrozumiesz aluzji, daruj sobie dalszą dyskusję...
    trzy zoomy na krzyż

  6. #6
    Uzależniony Awatar Biperek
    Dołączył
    Jan 2007
    Miasto
    Augustów
    Wiek
    56
    Posty
    593

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez VRx Zobacz posta
    ... BTW. Jak już mamy zagłębiać się w temat i dyskutować na temat słuszności prowokacji... rozumiem że uważasz za słuszne prowokacje np. jakiegoś "dziennikarza", który szuka pedofili na czacie internetowym, wtedy jest ok. Rozumiem, że wtedy ten podejrzany może bezkarnie zniszczyć komputer Pana redaktorzyny, bo go sprowokował... Ale jak ktoś sobie wymyślił inną prowokację to już jest z jego strony chamskie, ale też można zniszczyć mu sprzęt...
    Porównanie, jak dla mnie, nieco naciągane i nie do końca trafne. Jest tu jednak pewna różnica. Nie rozumiem tylko jednego. Dlaczego tak się skupiasz na obronie praw prowokatora, a nie uznajesz praw osób, które nie mają życzenia być fotografowane. Wiem, że przegięcie w drugą stronę też może prowadzić do sytuacji kuriozalnej typu: nie zrobisz zdjęcia pałacu kultury, bo ja stoję w oknie na ostatnim piętrze. Wszędzie muszą być jakieś granice i niestety nie wszystko da się opisać paragrafami. Osoby, które te granice przekraczają same stawiają się poza prawem i jakakolwiek ochrona, moim zdaniem, im nie przysługuje.
    Pozdrawiam
    Marek/Biperek

  7. #7
    Pełne uzależnienie Awatar bebesky
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    kielce
    Wiek
    54
    Posty
    1 231

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez VRx Zobacz posta
    BTW. Jak już mamy zagłębiać się w temat i dyskutować na temat słuszności prowokacji... rozumiem że uważasz za słuszne prowokacje np. jakiegoś "dziennikarza", który szuka pedofili na czacie internetowym, wtedy jest ok. Rozumiem, że wtedy ten podejrzany może bezkarnie zniszczyć komputer Pana redaktorzyny, bo go sprowokował... Ale jak ktoś sobie wymyślił inną prowokację to już jest z jego strony chamskie, ale też można zniszczyć mu sprzęt...
    Wybacz ale to co napisałeś uważam za tak głupie że mam nadzieję że nie do końca przemyślałeś to co napisałeś. Teraz wytłumaczę dlaczego:

    Prowokacja zmierzająca do wykrycia sprawcy przestępstwa lub wykrycia i ukarania przestępcy, który przed wystąpieniem prowokacji dokonuje czynów niezgodnych z prawem jest czymś po pierwsze zasadnym, po drugie uzasadnionym i wręcz zasługującym na pochwałę.

    Natomiast prowokacja mająca na celu skłonienie kogokolwiek do czynu, którego bez zaistnienia tejże prowokacji nigdy by nie zrobił - nie tylko jest czymś obrzydliwym w sensie moralnym ale również w postępowaniu sądowym może być uznane za okoliczność łagodzącą.

    A żartobliwie dodając to (o ile relacja Owsiaka jest w pełni zgodna z prawdą) ciekawe jak by się ta sytuacja skończyła gdyby pan prowokator spróbował sprowokować np. Andrzeja Gołotę słowami: "no uderz mnie"
    o fotografii im więcej wiem tym mniej wiem a efekty coraz gorsze

  8. #8
    Początki nałogu Awatar ewa_olsztyn
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Olsztyn
    Wiek
    65
    Posty
    311

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez VRx Zobacz posta
    Kolego, czy idąc w drugą stronę... komukolwiek wolno bić, szarpać, niszczyć sprzęt za to że robi zdjęcia?
    Nie wolno i byłoby bez sensu bicie kogokolwiek za to że robi zdjęcia.
    Ale gdyby mi ktokolwiek próbował robić zdjęcia wbrew mojej woli, to wcale bym się nie zastanawiała, czy mi wolno wykopać mu aparat i pomóc się położyć na ziemi.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •