Hmm.Ja zwykle kieruję się zasadą ża na terenie prywatnym szanuję wolę właściciela.
Słusznie czy nie słusznie tak mi jakoś wpojono.Nb.do tej pory jesli sie zwracałem z rozsadną prosbą to nie spotkała mnie odmowa.Komórek szarych innym ludziom chyba nie wypada liczyć.To też teren prywatny.Sorry jeśli to przykre,ale piszę szczerze.Pozdrawiam.