No wlasnie chodzi mi o porownanie jakosci optycznej tych szkiel, bowiem z punktu widzenia mojego zastosowania czyli portretu, portretu jeszcze raz portretu 24-105 zdaje sie byc znacznie bardziej trafionym szklem niz 70-200.
O 70-200 naczytalem sie, ze to prawdziwa perelka wsrod szklarni Canona i uzytkownicy innych systemow moga saobie tylko pomazyc o takim szkle.
Jednak patrzac nie onanistycznie, a praktycznie to wlasnie skzlo 24-105 (38,4-168) pokrywa caly zakres ogniskowych potrzebnych dla mojego priorytetowego zastosowania, a nie 70-200 (112-320). 70-200 jedynie dolna granica zachacza to czego mi trzeba.
Drugi argument za 24-105 to fakt, ze jakos boje sie tego T 28-75 2.8 ze wzgledu na (kolejnosc ma znaczenie):
- FF i BF
- serwis Tamrona
Naprawde mam nie zly zgryz i nie wiem co robic. Dochodze do wniosku, ze szerokiego kata mogl bym sie pozbyc kosztem teego 24-105, ktory po za idealnym wpasowaniem sie ogniskowymi w moje potrzeby jest przy okazji dosc uniwersalny.
24-105 jako elka pod wzgledem jakosci nie powinna miec problemow z pokonaniem T 28-75, ale co do 70-200 zaczyna rodzic sie problem.