Pokaż wyniki od 1 do 10 z 643

Wątek: Fotografia ślubna - jak zacząć?

Mieszany widok

  1. #1
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez PrzemQs Zobacz posta
    Czego mam sie do cholery bać??? :P
    Możesz się bać tego kolesia któremu chcesz podebrać klientów.
    Od poprzebijanych opon pod kościołem po rozmowy z łysymi panami .

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar ripek
    Dołączył
    Jul 2005
    Wiek
    40
    Posty
    1 486

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Vitez Zobacz posta
    Możesz się bać tego kolesia któremu chcesz podebrać klientów.
    Od poprzebijanych opon pod kościołem po rozmowy z łysymi panami .
    Jeśli ktoś się boi o klientów to coś nie tak z jego umiejętnościami/marketingiem jest nie tak.

    A już dziurawienie opon to jakiś inny, zły, świat.

    Jeśli klientowi nie pasuje mój styl to nie chcę dla niego pracować i bez ściemniania mówię że być może lepiej dogadają się z kimś innym. Z resztą u mnie na blogu mam bezpośrednie linki do znajomych fotografów których powinienem przecież nazywać konkurencją?

    Kalina - ostatnie zdjęcie rewelacyjne
    Canon G10, WP-DC28, :grin: 5d mkIII:grin: 5d mkI 17-40L 24LII 35L 85LII 580II

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar arturs
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Kielce
    Wiek
    49
    Posty
    4 196

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Vitez Zobacz posta
    Możesz się bać tego kolesia któremu chcesz podebrać klientów.
    Od poprzebijanych opon pod kościołem po rozmowy z łysymi panami .
    Cytat Zamieszczone przez ripek Zobacz posta
    A już dziurawienie opon to jakiś inny, zły, świat.
    [OT]
    Sorry że OT ale widzisz, ale to najbardziej realny świat niestety i spotkanie z tym światem może być bardzo brutalne i bardzo nieprzyjemne.. ja zupełnie przypadkiem w piątek się z tym światem dotychczas zupełnie obcym zetknąłem - zepsuł mi się samochód którym jeżdzę od ponad roku (z naklejkami firmowymi), a że byłem potrzebujący (dzieci trzeba było do dziadków zawieźć) wziąłem inne auto firmowe oklejone dużo bardziej, z kogutem z reklamą firmy itp (normalnie trzymane pod nadzorem).. około 21:30 postawiłem pod blokiem na "moim" miejscu gdzie zwykle parkuję.. o 4 rano budzi mnie telefon - okazało się że samochód w srodku cały spalony - straż twierdzi że prawie na 100% podpalenie.. nie spalił się doszczętnie bo akurat koleś z bloku obok o 3:15 na ryby wychodził i zauważył..
    Więc Vitez niestety ma rację, trzeba przewidywać wszystkie ewentualności..
    Sorry za OT ale taka mnie refleksja naszła.. nie wiem kto i dlaczego to zrobił ale..
    [/OT]

    Co do zdjęć Kaliny to są super - i doskonale po nich widać że żadne fpsy i inne "tentegesy" nie zastąpią po prostu talentu i wrażliwości i umiejętności postrzegania świata
    Ostatnio edytowane przez arturs ; 15-07-2008 o 21:37
    5DmkI, C85f1.2L|580 EXII|

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •