http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=63881
http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=63892
http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=63878
Ale cudów się nie spodziewaj. Widmo sierpniowych premier Canona jednak studzi entuzjam największych orędowników jedynie słusznej" marki 8).
Bardzo to jest wszystko cwane, szczególnie załatwienie Canona niższym modelem z jego Ds-em za 8 patoli. Po drodze jednak nie powinni zapomnieć o tzw. prosumer i entrylevel, bo póki co cieniutko
.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
to jest wszystko niezwykle cwane pod jednym zasadniczym warunkiem. Że zapewniło by to Sony i Nikonowi długofalowe zyski.
Pomimo spadających kosztów produkcji zrobienie matrycy 24Mpx przez firmę o małym doświadczeniu i bez przełomowych sukcesów na tym polu jest po prostu cholernie drogie. Wystarczy popatrzeć na ceny nowoczesnej elektroniki aby od razu sie domyśleć, że sprzedawanie takiej puszki wymagało by nie tyle puszczania jej po kosztach, co najzwyczajniej w świecie ostrego do niej dopłacania. Przy cenie 2000$ Sony mógłby sprzedawać dwa modele - entry level oraz top level. Nikt nie wyda 1000$ na słabawą puszkę jeśli za 2000$ dostanie model najbardziej profesjonalny. Chyba że poza Mpx ten aparat nic nie będzie oferował. Ale wtedy cena D3x nie może wynieść sugerowanej w linku ceny 3500$, bo to zdecydowanie mniej niż dzisiejszy - dobry przecież - model D3.
Chcialbym sie ciebie zapytać na jakiej podstawie takie rzeczy piszesz?
Sony produkowało matryce dla NIKONa a teraz nie było ani oficjalnych potwierdzeń ani zaprzeczeń ze strony Sonego i nikona ze nadal nikon ma od nich matryce. Poza tym heh mowisz tu o matrycy... a wydaje mi sie, że doświadczenie, o ktorym mowisz, w przypadku nikona i canona (w postaci kilkudziesięciu lat fotografii) nijak sie ma do matryc które są produkowane dzisiaj. Jest to nowa rzecz a jak wiadomo Sony ma doświadczenie w elektronice. Co do małoprzełomowych sukcesów chciałym tylko powiedzieć, że wg oficjalnych źródeł to własnie Sony jest liderem teraz na rynku w sprzedaży lustrzanek - wyprzedził nawet canona :P
ale na czym polega Twoj problem?
zalozmy, idac tokiem Twojego zaprzeczenia, dla dowodu niewprost, ze Sony czy Nikon mogly wypuscic matryce FF duzo wczesniej i na chwile obecna ten proces jest dla nich tani.
pytanie: po jaka cholere w takim razie Nikon bral tak dlugo w d... i oddawal rynek Canonowi, ktory przez kilka lat sprzedawal masowo swoja pelna klatke bez jakiejkolwiek konkurencji?
na moje oko sprzecznosc, a to podwaza zalozenie.
cbdo
ale co to znaczy "w sprzedazy"? pod wzgledem ilosci, dochodow, udzialu na rynku, ... ?
Czy ja tu mówie w ogóle o kosztach produkcji matryc? Ja tylko sie odwołałem do słów Kuby o tym, że sony nie ma doświadczenia w aparatach takiego jak nikon lub canon, a jednak ma juz od 1981 roku. Problemu nie mam z tym żadnego. Nie rozumiem troche czego sie tak przyczepiasz ale ok![]()
Osobiście uważam, że rozwiązanie polegające na wypuszczeniu studyjnego D900 o dużej rozdzielczości, niezbyt dużej czułości i we w miarę roządnej cenie byłoby marketingowo lepsze niż D3x.
Natomiast nie rozumiem polityki marketingowej Nikona polegającej na walce w segmencie (nazwijamy to dla uproszczenia) FF, a pozostawiania na 2009 kwestii odnowienia entry level (o czym zresztą w innym miejscu Hogan wspomina). Przecież tu leżą i kwicząpo ostatnich premierach wielu firm.
Co do tego jak musi odpowiedzieć Canon byłbym ostrożny w sądach, bo ta firma już nieraz udowodniła, że potrafi zaskoczyć szczególnie pod względem "umiejscowienia" produktu w ofercie. Przy czym problem polega na tym, że równanie z pkt. 4 ma więcej rozwiązań niż tylko to przedstawione przez Hogana 8).
Do tego wszystkiego dochodzi fakt, że wciąż Canon robi prosty myk: 5D cena w dół i konkurencja leży wciąż mając bezkonkurencyjną ofertę w zakresie szkieł. Co pozwala na proste rozwiązanie 3D = AF z 40D i więcej punktów + 5 kl/s + matryca 16 mpx o szumach takich jak FX, cena 2500$ albo nawet mniej i do widzenia. Jeśli ja to mogę wymyślić na kolanie to co dopiero oni.....
Ostatnio edytowane przez Kolekcjoner ; 03-07-2008 o 16:04
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Odpowiem sobie by uniknąć problemów jak ostatnim razem
1. D3 już schodzi do poziomu 4500
2. O D900 mówi się w linku jako 3999 nie 3500
3. Nikon testuje sensory od Sony, Kodak, swoje i od jednego dostawcy, którego usilnie "kryje", czy tylko ja mam wrażenie, że jest to firma, która jednak ma duże doświadczenie.
4. Canon musi odpowiedzieć w stylu Nikona - zwiększając liczbę elementów światloczułych w sensorach, to one powinny być w specyfikacjach na dpreview zamiast pikseli. To właśnie od ich ilości zależy dobre h-iso, co pisze cytowany Thom i co jest sukcesem Nikona w "nowym" sensorze.
5. Zawsze uważałem, że najlepsze kolory z dslr daje iczkowa D2h, w drugiej kolejności D200; D3 to takie miłe wspomnienia z tamtych czasów.
6. 5D wciąż jest na topie jeśli chodzi o ostrość/mikro kontrast czy jak to sobie nazwiemy