Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 29

Wątek: plastyczność zdjęć - co o tym decyduje?

  1. #1
    Uzależniony Awatar RNz
    Dołączył
    May 2007
    Miasto
    Chrzanów, Katowice
    Posty
    708

    Domyślnie plastyczność zdjęć - co o tym decyduje?

    Mam do Was takie pytanie - może nieco przewrotne
    Co rozumiecie przez plastyczność (plastykę) zdjęć?
    Pojawiają się czasem takie wypowiedzi, jak to jedna puszka/szkło jest bardziej plastyczne od innych
    chociażby w tym wątku http://www.canon-board.info/showthread.php?t=35157
    Co o tym Waszym zdaniem decyduje?
    ... PhotoAnarchist ...
    nie jestem żadnym mądralą... mondralom tym bardziej!

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar pan.kolega
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    2 817

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pawelsz Zobacz posta
    hmm- chyba plastyka to nie tylko przeliczeniowa ogniskowa obiektywu, ale właśnie sposób oddawania przestrzeni przez matrycę(.....)
    Watpie czy matryce maja rozne sposoby oddawania przestrzeni, ale matryca w 5D na pewno ma niepowtarzalny sposob oddawania milosci i dlatego nadaje sie najlepiej do slubow.

    Plastyka to dla mnie tylko GO + boke + ostrosc - czyli geometria plus szklo.

    Natomiast inteligencja uczuciowa matrycy to juz zupelnie co innego.

  3. #3
    Uzależniony
    Dołączył
    Aug 2007
    Wiek
    59
    Posty
    821

    Domyślnie

    Moje obecne rozumienie (chyba nadal słabe) plastyki zwiazane jest z GO oraz "szybkoscia" odcięcia na zdjeciu motywu ostrego od tła. Rozumiem to tak iż jest motyw główny/ostry a obok obraz poza motywem ostrym - który szybko przechodzi w "nieostry/rozmyty" - wowczas jest wrazenie jakby wiekszej przestrzeni - fotka jest mniej "płaska".
    Nie potrafie inaczej/fachowo tego wyrazic.
    Ciekaw jestem bardzo Waszych opinii/definicji?
    40D|BG-E2N|70-200/2.8 IS L|24-105/4L IS|17-55/2.8 IS |85/1.8|50/1.4|430EX|580EX II|Sherpa 600R

  4. #4
    Początki nałogu Awatar Misiaque
    Dołączył
    Apr 2007
    Miasto
    Szczecin
    Posty
    392

    Domyślnie

    Jedno jest pewne: jak L jest gorsze od jakiegoś szkła i trzeba zaleźć jakąś przewagę, to w sukurs przychodzi plastyka ;-)

    A poważnie to pojęcie jest nieścisłe, każdy zdefiniuje sobie je jak chce i obawiam się, że niewiele z tego wyniknie.

    Dla mnie "plastyka" to taki za duży skrót myślowy, "plastykę" możnaby zapewne sprowadzić do pewnych bardziej obiektywnych parametrów w jakiejś ich mieszance. Mówienie o "plastyce" trochę przypomina mi różne audiofilskie pseudopoetyczne wynurzenia na temat sprzętu. Kto czytał recenzje i opisy sprzętu hi-end, ten wie o czym mówię

  5. #5
    Uzależniony
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    643

    Domyślnie

    Ja tu chciałem się dołączyć ze swoją małą uwagą, częściowo nie na temat, jednak nie do końca.

    Chodzi mi o wszelkie porównania puszek i obiektywów pod kątem różnych cech powodujących, że zdjęcia z nich wyglądają lepiej od innych. Przede wszystkim o subtelne różnice w kolorystyce czy owej nieuchwytnej plastyczności (wymykającej się konkretnym definicjom).

    W czym tkwi problem? Ano w tym, że nasze mózgi lubią nas oszukiwać na różne sposoby. Na pewno wszyscy są w stanie przypomnieć sobie jakieś złudzenie wzrokowe czy inne jakiego można łatwo doświadczyć. Tu działa to na podobnej zasadzie.

    Najważniejsze, to nie ufać zbytnio swoim sądom, jeśli nie umiemy czegoś wyjaśnić na płaszczyźnie naukowo-technicznej.

    Po prostu, czasami się tak dzieje, że jak kupimy nową puszkę czy obiektyw, to będziemy w stanie przysiąc, że robi lepsze zdjęcia niż stara, bo zdjęcia są bardziej... nie pop prostu lepsze

    I tu trzeba sobie zdać sprawę z dwóch faktów:
    - jeśli już ulegniemy takiemu złudzeniu, to jesteśmy wstanie założyć się o każde pieniądze, że mamy rację a, że inni tego nie widzą to nie znaczy, że tego w rzeczywistości nie ma
    - każdy jest podatny na tego typu przekłamania w osądach, absolutnie każdy bez wyjątku, nawet osoba która doskonale zdaje sobie sprawy z działa mechanizmów. Nawet psycholog jest podatny na wszystkie fenomeny które bada i zajmuje się nimi od lat, wiem o tym choćby stąd, że jestem na etapie magisterki z psychologii

    Tak więc, jeśli nie umiemy wyjaśnić w sensowny sposób jakiegoś zjawiska, zanim wydamy opinię, wskazana jest ostrożność. Oczywiście, zdjęci z nowego obiektywu rzeczywiście mogą być lepsze, ale czasami tylko nam się tak wydaje, bo to nasz nowy nabytek, coś ideologicznie lepszego, itd. itp.

    Najczęściej to zjawisko występuje chyba u audiofili, którzy słyszą różnice najróżniejszych ustrojstw, droższych kabli zasilających, drewnianych podkładek pod gramofon etc. i są w stanie założyć się z każdym, że mają rację, zgadzają się na podwójna ślepą próbę i zwykle okazuje się, że nie mają racji. Ale pokazuje to, jak silne jest to przekonanie, że "ja to na pewno słyszę".

    Zwiększoną grupą ryzyka są również wszyscy inni którzy wspieli się na najwyższe wyżyny jakości czy to fotografii czy czegoś innego i poszukują za wszelką cenę czegoś jeszcze doskonalszego, chociaż ta nowa jakość może być nieuchwytna.
    Najciekawsze w tym fenomenie jest to, ze racjonalne argumenty w dyskusji nie odgrywają zazwyczaj żadnej istotnej roli. Ktoś może przedstawić na wzorach fizycznych, czemu różnica w kablu zasilającym wzmacniacz nie może być słyszalna i na ogół spotyka się z "kontrargumentem" w stylu:
    "co mi po tym inżynierskim bełkocie, skoro ja po prostu słyszę różnicę?"

    W fotografii wiele rzeczy jak kolor etc. to rzeczy bardzo subtelne, zależące w dużej mierze od subiektywnego odbioru, dlatego tu również jest wskazana ostrożność w wysuwaniu sądów. Marketing i opróżnienie portfela ze znacznej sumy robi swoje.

    Ja oczywiście nikogo nie oskarżam ani nie nie zarzucam, tylko zwracam uwagę na pewien fenomen, bo czasem można się najść wstydu, kiedy w obiektywnej próbie nie jest się wstanie wykazać różnic pomiędzy czymś co jeszcze wczoraj było tak oczywiste, że można było postawić na szale zakładu własną żonę czy sprzęt foto.

    Po prostu nie ma powodu pokładać nadmiaru zaufania we własne zmysły czy interpretację bodźców przez mózg, bo my to nie komputery, nie tylko suche dane się liczą, są jeszcze emocje. Po prostu jesteśmy ludźmi, a co ludzkie...

    Proponuję wziąć to pod uwagę w dyskusjach, szczególnie w takich w których omawiana jest wyższość jednego na d drugim, zwłaszcza jak to pierwsze jest droższe, bardziej "pro" itd.

    Pozdrawia wszystkich ulegający tym fenomenom jak i wielu innym SID

  6. #6
    Pełne uzależnienie Awatar Mellan
    Dołączył
    May 2007
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    59
    Posty
    1 851

    Domyślnie

    Trudno nie przyznać racji "małej" uwadze sid'a.
    Postanowiłem nie powiedzieć ani słowa więcej na temat sprzętu w tym wątku.
    W/g mnie plastyczność zdjęcia buduje przedewszystkim scenografia danej sceny, światło i nasz pomysł na kadr.
    C-F-K - forever

  7. #7
    Pełne uzależnienie Awatar ripek
    Dołączył
    Jul 2005
    Wiek
    40
    Posty
    1 486

    Domyślnie

    Próbując znaleźć wzór matematyczny dla tego zjawiska trochę zabijamy jego magię...
    Canon G10, WP-DC28, :grin: 5d mkIII:grin: 5d mkI 17-40L 24LII 35L 85LII 580II

  8. #8
    Uzależniony
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    643

    Domyślnie

    Ja również uważam, że plastyka zdjęcia to głównie rodzaj oświetlenia, które czasem powoduje, że obraz jest płaski, a czasem wyjątkowy i żywy. Do plastik zdjęcia mogą zaliczać się inne rzeczy, na które ma wpływ fotografujący, jak GO, kadr itd.

    Natomiast ciężko mi odnieść plastykę zdjęcia bezpośrednio do sprzętu foto i tego jaki on ma na to wpływ. Dlatego się od tego powstrzymam.

    Cytat Zamieszczone przez ripek Zobacz posta
    Próbując znaleźć wzór matematyczny dla tego zjawiska trochę zabijamy jego magię...
    Dlatego należy wybrać, czy coś ma być magiczne i wtedy należy to przyjąć takie jakie jest i nie porównywać, albo ma być dobrze zdefiniowane i wtedy można powiedzieć co jest lepsze a co gorsze. Przynajmniej taki jest mój punkt widzenia.

  9. #9
    Pełne uzależnienie Awatar ripek
    Dołączył
    Jul 2005
    Wiek
    40
    Posty
    1 486

    Domyślnie

    Ja mam porównanie 30d a 5d. Rozważając stricte sprzętowo to 5d jest boskie a 30d takie sobie.

    Do tego jak już wspomniano jeśli dobrać dobre naturalne światło, kadr i dobrze złapany moment to na matrycy osiada materiał na dzieło sztuki...
    Canon G10, WP-DC28, :grin: 5d mkIII:grin: 5d mkI 17-40L 24LII 35L 85LII 580II

  10. #10
    Bywalec Awatar Toffic
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Dąbrowa Górnicza
    Wiek
    58
    Posty
    235

    Domyślnie

    Tak, zgadzam się, moim zdaniem na "palstykę" wpływ ma głównie światło.
    Sprzęt sprzętem, ale bez przesady.
    Fotografia

    fotoseo - Katalog stron fotograficznych

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •