To moze ja powiem jak ja robie (sposob Cichego o ile dobrze pamietam). Zalozmy - sloneczny dzien (nie 12-2 bo slonce morduje) powiedzmy 15 - spoko robie zdjecie pod slonce.
a) ustawiam AV dla danego "f" jakie mi sie podoba (powiedzmy ze pomiedzy 4-8 na 24-105L)
b) spust do polowy na niebo - przy iso 100 powiedzmy mam czas 1/800 (to taki przyklad z czasem ktotszym niz czas synchro)
c) skoro czas krotszy niz 1/200 (taki jest czas synchro w 350D) to lampa w HSS
d) blokuje lampe "*" (wtedy aparat wie ile mozy potrzeba zeby dopalic)
e) ustawiam na M (z lampa tylko M innaczej nie potrafie zdjecia zrobic) i dobieram parametry takie jak byly czli 1/800
f) af na twarz
g) zdjecie czlowieka ladnie doswietlone - niebo niebieskie

Zanim weszlo mi to w krew to mi to zajmowalo to troche - teraz mgnienie
Ale czasmi "wale na AV i przepalam"
Mozna pominac AV - szyciej
a) M
b) pomiar na niebo i dobrac czas tak zeby "drabinaka po srodku byla"
c) blokada lampy - "*" (jesli czas krotszy niz 1/200 to HSS)
d) focus na ludzika
e) strzal
f) dobrze jest