Ta, te same efekty osiągniesz kadrując.Zamieszczone przez mariusz11
i to jest to!
Ta, te same efekty osiągniesz kadrując.i to jest to!
Zdaje się, że deliberujemy o segmencie entry-levelno to "profi" Fuji s5 powinien sprzedawać sie jak świeże bułeczki
PS
A ślubni ponoć chwalą tę piątkę za "magię"
Wiele osób ceni sobie możliwość wywołania zdjęć z karty od razu w labie, bez jakichś tam szacher-macher w komputerze
W ostatnich kompaktach Canona jest taka opcja "safe-zoom", która na podstawie (podanej) wielkości odbitki ocenia ile może właśnie wykadrować bez widocznej utraty jakości. Klient nasz pan!
Ostatnio edytowane przez Bahrd ; 20-03-2008 o 15:10 Powód: Automerged Doublepost
EOS - conditio sine Kwanon...
No właśnie, dlatego przytoczyłem s5. Twój poprzedni argument o kierowaniu się marką kompakta/hybrydy, która się posiadało nie przekonał mnie. Bo np. osoby, które focą hybrydami Fuji (a jest ich masa) nie przejdą na Fuji lustrzankę z prostego powodu (nie znajdą nic odpowiedniego dla siebie)Zdaje się, że deliberujemy o segmencie entry-level
analog + cyfra + szkiełka 20-210 mm
A, już rozumiem
EOS - conditio sine Kwanon...
Pojawił się test Sony A350 na dpreview: http://www.dpreview.com/reviews/sonydslra350/
Cóż Canon z 450D może spać spokojnie. Widać też z tego testu, że i K20D Pentaxa z nowyn Cmos-em Samsunga mu nie zagraża.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem