Pewnie masz do niego jakis futerł. Ja bym sie skupił na nim, tzn podwiesił go wzdłuż górnej poziomej rury ramy na jakieś rzepy albo inne paski. Potem tylko wyciągasz sprzęt z tak podwieszonego i podręcznego futerału. Oczywiście wszystko zależy czy masz taką ramę jak myśle.... no i długość rurki między nogami się liczy!
No i jeszcze mnie poniosła fantazjai mi się wymyśliło, że możnaby sprytnie dołożyć do rowera tylko jedną dłuższą, rozsuwaną, z zawiasem gdzieś pod siodełkiem - nogę - z głowicą na jej drugim końcu (nad tym zawiasem). I stoi! :-D