Wartość kolekcjonerską z nimbem wyjatkowosci to ma na pewno Exakta z twojej stopki (i to pewnie bardziej Kine z okrągłym wizjerem, a nie dość popularna IIa) lub jakiś Contax S, a 5D za parę lat bedzie traktowany jak 10D dzisiaj. A to dobre body jest i jesli ktoś świadomie może sie pogodzic z jego pewnymi wadami to nie warto czekać na następcę - a co jak sie okaże, że AF jest owszem lepszy, ale wieksza matryca nie przekłada sie za bardzo na jakośc obrazu a tylko wiecej szumi? Nic, tylko zapłakac i ...... czekać na nastepcę następcyZamieszczone przez Bahrd
A tu pozwolę się nie zgodzić - aparat otoczony takim nimbem wyjątkowości jak 5D będzie miał z pewnością wartość, hmmm, kolekcjonerską!
PS. A ja mam 5D i do szczęscia potrzebuję tylko 35L, a mk.2 kupię i tak pewnie za rok-dwa.
