http://www.bykom-stop.avx.pl/
Najnowsze fotografie cegiel znajdziesz w mojej galerii http://canon-board.info//showthread.php?t=11296
Jak widzisz sprawa była trochę niejasna i nie wiedzieliśmy czy chodziło o sprzedaż w formie prawa do publikacji czy egzemplarza utworu w formie odbitki, wydruku itp. Moja wypowiedź odnosiła się do publikacji. Jednak przy sprzedaży odbitki też nie rezygnujesz z praw majątkowych do niego. Domyślnie możesz sobie wieszać gdzie chcesz, ale już nie możesz tego powielać i sprzedawać.
Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych art. 52 ust. 1 i 2. Dodatkowo jeżeli chcemy przenieść autorskie prawa majątkowe to taka umowa musi być na piśmie (Art. 53 tej ustawy).
Przy okazji chciałbym się poprawić:
Użyczenie licencji chyba też wymaga formy pisemnej (ale nie jestem pewien, a teraz nie mam czasu szukać).
Jeśli jest wymagana forma pisemna (A tego jeszcze nie ustaliłem) to nie. Forma pisemna to pisemna.
Ostatnio edytowane przez M.I.L.O. ; 01-01-2008 o 18:12
http://www.bykom-stop.avx.pl/
Najnowsze fotografie cegiel znajdziesz w mojej galerii http://canon-board.info//showthread.php?t=11296
http://www.bykom-stop.avx.pl/
Najnowsze fotografie cegiel znajdziesz w mojej galerii http://canon-board.info//showthread.php?t=11296
Ale w świetle polskiego prawa sprzedając kliszę bądź plik po prostu sprzedajemy jakąś fizyczną rzecz tak samo jak rower czy zegarek bez praw majątkowych lub licencji na wykorzystanie. Do tego trzeba zawrzeć stosowną umowę.
Odbitki na papierze jedwabistym, jak proponuje Triszer, to dobre rozwiązanie. Po zeskanowaniu z pewnością zrobi się lekka kicha, ale i na pewno jedwabisty sam w sobie jest bardzo eleganckim papierem i mało kto marudzi widząc dużą fotkę na "jedwabiu". Jak nie muszę oszczędzać odbijam swoim klientom ślubnym właśnie na "silku". Co do sprzedaży odbitek poprzez allegro, pisemna umowa wydaje się zbędna - nabywca kupuje tylko odbitkę, którą wiesza na ścianie lub daje na prezent dziewczynie ;-) Powielanie byłoby łamaniem prawa. Klauzula w opisie aukcji, że nabycie odbitki nie oznacza nabycia praw majątkowych (przywołanie paragrafów) wydaje się tu podstawowa i niezbędna, choć nie jesteś w stanie śledzić, co będzie się działo z Twoim zdjęciem. Ale fakt, że o tym informujesz, a nabywca przyjmuje do wiadomości - jest mocnym argumentem na Twoją korzyść przy ewentualnych naruszeniach Twoich praw.