Widzisz, i przez taką postawę nas dymają.. Oficjalnie, to oni muszą mieć na papierze, nie ja... Ja mogę powiedzieć, że na nic się nie godziłem, a koledze wysłałem na mejla zdjęcia na zasadzie "zobacz, jaką fajną fotę zrobiłem".
Dziwi mnie podejście niektórych z Was.. Ciekawe, czy bylibyście tacy wyluzowani, jakby to było Wasze zdjęcie...
Ja wiem, że płacą, i to często za takie akcje, a ostatnio to bez gadania. Pracuje u nas dziennikarka, która od nich odeszła więc mam info z pierwszej ręki.
Widzę, że nie dostanę odpowiedzi na moje pytanie, żeby uniknąć kolejnej pustej dysputy proszę moda o zamknięcie.