Nie chciałem zakładac nowego topicu wiec pisze tu bo to też sie zarabiania na fotografii tyczy. Otóż, fotografuje od 2lat mniej wiecej, póki co jeszcze się ucze wiec nie mam na to zbyt dużo czasu. Ale zdarza się, że np. w wakacje, na warsztatach tanecznych, czy w weekendy gdzies jade i robie zdjecia. I np. co do warsztatów - kolejnego dnia po pokazie finałowym widziałem i w wyborczej i tutej.pl i gdzies jeszcze zdjecia dużo gorsze od moich (w przyszłym roku z moich zdjec bedzie razem z warsztatami wystawa w szkole baletowej). Owszem, jakbym miał codziennie latac na jakieś nudne dla mnie uroczystosci to bym nie wkładał w zdjecia tyle serca. No, ale jakoś sie pogodziłem że inni zarobili na gorszych od moich zdjec. I tu sie pojawia pytanie. Czy internetowe serwisy wszelakie i regionalne wydania np. wyborczej mają własnych fotografów i TYLKO od nich biorą zdjęcia? Czy np. ja, przypadkiem robiąc swietne zdjecie na jutrzejszym poznańskim maratonie mam szansę je opublikowac w wyborczej (o odpłatnosci na razie nie myslę)? A jeśli tak to gdzie i kiedy musiałbym je wysłac i w ogóle?
Pozdrawiam focących z dłuższym stażem i doświadczeniem
Ale się rozpisałem, a nie pisałem o wyższosci canona nad nikonem ani eLek nad nie eLkami ;p