Moje zdjęcia
RIP: Canon 40d, Tokina 10-17 Fisheye, Canon 70-200L f4, Canon 17-40L f4, Canon 50 f1.4, 6x Sunpak 555+2x Quantum Battery Pack, 3x PocketWizard MultiMAX (sprzęt skradziono w Krakowie, numer seryjny Body: 0930516228)
Nikon D3 pewnie...
Nie mialem/mam 1Ds MkII, ale zdjecia, ktore widzialem z niego
nie byly lepsze od 5D. Raczej jakosciowego skoku
tu bym sie nie spodziewal. Napewno solidna puszka, AF lepszy,
deszcz ci nie straszny... Ale 5D mozna kupic nowy za $2K
z groszami, ile zaplacisz za 3-letni aparat dajacy niewiele wiecej?
Plus za dwa miesiace bedziesz mogl kupic 5D II, ktory pewnie za
niewiele wiecej niz $2K bedzie o wiele lepszy od 1Ds MkII.
Moim zdaniem kipeski pomysl na dzisiaj.
Przesiadke z 5d na 1ds racjionalnie tłumaczy tylko potrzeba lepszego AF bo jeżeli chodzi o jakość obrazu to niestety 5D ma bardzo mocna broń w tej dziedzinie a mianowicie duży pixel . Wg mnie przy obecnej tendencji upychania kolejnych mega pixeli na matrycach 5d za pewien czas bedzie wspominany jak słaba puszka o legendarnej jakości obrazu. Co do jego następcy to nie liczyłbym na wcześniejszy jego debiut niż na wiosnę 2008 i raczej oscylowałbym z ceną koł 3-3,5 k$. Aczkolwiek z ploek można wywnioskować że bedzie to już inna matryca o 17mpix - czy o tej samej jakości ??
hmmm ciekawe jaka będzie degradacja obrazu przy 4 mpixelach więcej i czy iso3200 będzie dużo gorsze od tego w 5D.
Zastanawiam się czy AF w C40D jest lepszy/gorszy/podobny w skutecznośći do tego w 5D, wiem że inny i nowszy ale czy lepszy w końcu 40D to model niższy.
Czym więcej czytam CB tym bardziej odechciewa mi się zakupu 5D wychodzi na to że to słaba puszka, oczywiście traktuje takie wypowiedzi trochę z przymrużeniem oka, przecież spora grupa osób zajmująca się zawodowo ślubami używa 5D i chyba dobrze sobie radzi, niemniej niepewność u mnie wzrasta, czy ten AF w kościołach sobie poradzi ?, może lepiej kupić C40D i zbierać na następce 5D...ech.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez albercikk ; 25-10-2007 o 08:30
C - lustra, szkła i błysk
W kościołach nie mam najmniejszych problemów z AF. Jeśli mam jakiekolwiek błędne strzały, to jest to moja wina. Z kolei trochę nie radzę sobie podczas dynamicznych tańców, tutaj przy gorszych dniach potrafię mieć nieostre jedno zdjęcie na dwadzieścia. No i oczywiście nie muszę pisać, że zawsze jest to to najlepsze, prawda?
Jarek