Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 20

Wątek: Tandeta czy nie?

  1. #1

    Domyślnie Tandeta czy nie?

    Chciałbym pozanć Wasze zdanie nt jednego ze zjawisk w fotografii ślubnej (wolę to nazywać fotoreportażem ślubnym - bo taki uprawiam).
    Wiele par coraz częściej dopomina się o choć kilka zdjęć cz-b. To się chwali - wydaje mi się, że jest wyznacznikiem jakiegoś gustu, rozumienia, że kolor to nie wszystko, że ważne jest światło, cień, kształt, kadr...
    Z niekłamaną radością oddaję więc młodej parze kilka najlepszych kadrów w wersji cz-b. I nagle słyszę: a nie mógł pan zostawić tej różyczki w bukiecie czerwonej? Nie chodzi tu o kwestie techniczne, bo nie jest to trudne, ale coś takiego jest dla mnie zamachem/aktem terroru/wiejskim tuningiem czarno-białej fotografii. Owszem - z klientem się nie dyskutuje, chce, to ma. Ale kurcze - serce mi się kroi jak widzę czerwone korale czy czerwone różyczki na czarno-białej fotografii. Jak Wy widzicie/czujecie tą kwestię?

    PS. Nie oddałem jeszcze nikomu ani jednego zdjecia gdzie byłaby taka profanacja...
    Ostatnio edytowane przez Kraszan ; 05-10-2007 o 20:36
    EOS 90D (w sumie)

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar mattnick
    Dołączył
    Feb 2006
    Miasto
    Wałbrzych
    Wiek
    42
    Posty
    1 735

    Domyślnie

    a gdzie sonda ??

    Dla mnie totalna tandta, dla mojej przyszłej żony także
    30D, C 17-40 f4 L, 50 f1.8, 70-200 f4 L, 430 ex, oraz -=iii=<)
    CZYTAĆ I PAMIĘTAĆ !!!!

  3. #3

    Domyślnie

    A ja się nie zgodzę. Tandeta to zdecydowanie za mocne słowo.
    Wszystko zależy od tego, co chce sie w danym ujęciu zaakcentować.

    Uważam, że jeżeli klient życzy sobie czerwoną różę, to trzeba mu tę róże zrobić czerwoną. Akurat w tym wypadku to rzecz gustu i nie podlega dyskusji.
    Zdjęcie nie jest dla fotografa, tylko dla młodych. Można zasugerować rezygnację z akcentu, ale "zasugerować" a nie "wmawiać na siłę, bo ja jestem artysta, a wy nie".

  4. #4
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 202

    Domyślnie

    akurat nie ze slowem "tandeta" bylo, ale zacytuje:

    "pojecie kiczu istnieje tylko w swiadomosci ogladajacego"

    na moje oko to tak: robisz zdjecia mlodym. jestes autorem, ale to sa ich zdjecia. chca miec roze czerwone - robisz roze czerwone. kurcze, jak beda chcieli zlote albo rozowe w zielone groszki to tez im zrob Ty masz na tym zarobic na chleb, ale to koniec koncow ich maja te zdjecia cieszyc najbardziej. no na logike

    nikt Ci nie kaze potem tych zdjec pokazywac w portfolio.
    www albo tez flickr

  5. #5

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    akurat nie ze slowem "tandeta" bylo, ale zacytuje:

    "pojecie kiczu istnieje tylko w swiadomosci ogladajacego"
    święte słowa


    nikt Ci nie kaze potem tych zdjec pokazywac w portfolio.
    a jak pokażesz to na 100% będziesz miał więcej zleceń

  6. #6
    Uzależniony
    Dołączył
    Dec 2006
    Miasto
    Krosno
    Wiek
    35
    Posty
    536

    Domyślnie

    a czy np to zdjecie jest przejawiem dla ciebie tandety czy moze jakies glebszej mysli , tresci jaka to zdjecie za soba niesie


    sorry ze zdjecie nie laczy sie bezposrednio z tematem reportazu slubnego
    6D 30D 35 85 70-200 430EX

    Pozdrawiam

  7. #7
    Początki nałogu Awatar piszczal
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Lublin
    Wiek
    51
    Posty
    459

    Domyślnie

    jedynie akceptowalny dla mnie artystycznie, kolorowy akcent, w czarno białym obrazie, to mała, zagubiona dziewczynka w czerwonym płaszczyku na ulicach Krakowa w filmie "Lista Schindlera"
    nadal silnie działa i żaden zabieg tego typu nie zbliżył się poziomem oddzialywania do tego
    a klient nasz pan i robisz mu co chce, co najwyżej ekstra wyceniasz gwałt na swojej artystycznej duszy
    bez podtekstów :-)
    aktualnie: Canon EOS R6 | Sigma A 35/1.4 DG HSM | Canon 135/2 L | Canon 16-35/4 L

  8. #8

    Domyślnie

    No właśnie: @piszczal dobrze to rozgraniczył.
    Na razie udawało mi się zdobyć następnych klientów na podstawie pokazanych moich poprzednich zdjęć - na żadnym nie było "kolorowanych" akcentów. Jeżeli któraś para zażyczy sobie niebieskiej różyczki to pewnie zrobię - bo są w końcu klientami, płacą i z ich gustem się nie dyskutuje.

    Pytanie brzmiało i brzmi - czy WAM się to podoba? czy uznajecie w dalszym ciągu za fotografię czy już kolaż/pracę artsytyczną/kicz itd...

    Ja jestem przeciwnikiem mieszania pojęć i sorry ale zdjęcie zaprezentowane przez @777 nie przekonuje mnie do zasadności zachowania koloru na postaci. Cz-b to cz-b kolor to kolor.

    Oczywiście zadzam się też @piszczal'em, ze jak do tej pory jedynym przypadkiem z którym nie dyskutuję jest ta dziewczynka w czerwonym płasczyczku z filmu.

    I podkreślam - dla mnie czerwona różyczka to jak popularne "białe kozaczki".
    Ostatnio edytowane przez Kraszan ; 05-10-2007 o 22:16
    EOS 90D (w sumie)

  9. #9
    Obertroll Awatar Kolekcjoner
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Pod Tatrami
    Posty
    18 776

    Domyślnie

    Rzecz chyba leży jak zwykle w szczegółach. Podejrzewam że niemal każde tego typu działanie można wykonać tak, że będzie to sztuka lub będzie to kicz. Także chyba dyskutujemy na zbyt wysokim poziomie abstrakcji.

    Kiedyś usłyszałem taką definicję kiczu: "Kicz - to coś takiego kiedy wszystkiego jest zbyt dużo i wszystko coś znaczy". Może to jest jakaś wskazówka.
    "Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
    Kapitan Wagner

  10. #10
    Początki nałogu Awatar beachcomber
    Dołączył
    May 2005
    Posty
    271

    Domyślnie

    jak dla mnie zrobienie w PS zdjecia czarnobialego i odmaskowanie rozyczki (i wszystkie tego typu operacje, niekoniecznie z roza, ale z jakims innym elementem), zeby byla na powrot czerwona to szczyt kiczu weselnego. mialem takie zapytania i zawsze robie co moge, zeby klienta od tego odciagnac, widzialem multum takich zdjec i wszystkie byly fatalne. chcoc przyznam, ze raz widzialem w gazecie reklame z tym motywem i bylo to dobre - ale to raczej wyjatek, ktory potwierdza regule.

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •