no miałam to samo, posłałam te fotki, które dawno wiszą w innych galeriach, te które się ładnie sprzedają oczywiście główniezumy/artefakty z fotek które na innych stockach (m in istock i dreamstime) spokojnie zaakceptowali. na razie nie chce mi się o nich myśleć... muszę ochłonąć. za miesiąc poślę im zupełnie nowe próbki, jak się nie spodobają, albo dadzą podobną przyczynę odrzucenia to zrobię sobie kawę i nasmaruje im takiego mejla że będą przez pół roku pamiętać.
znaleźli w nich szumy i artefakty, ok., niech sobie znaleźli, możliwe, że mają ostrzejsze reguły niż na innych stockach, tak sądzę, skoro mają największą sprzedaż, to i wymagają więcej
no pewnie, że im nasmaruj, jeśli mi odrzucą kolejną turę, też im nasmaruję, myślę, że warto jest pisać do nich wprost co leży na wątrobie, niech sobie nie myślą, że mają do czynienia z bezkształtną masą z neta, na której zdjęciach trzepią sobie niezłą kasiorę do swoich kieszeni;D
myślę, Robercie, że się trzeba mocno przyłożyć do tych 10 fotek, posłać, jak odrzucą, to pokazać ile masz DL np. na istockphoto (za kropelkę), i niech im szczęki poopadają
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
ti jak mi zaakceptowali 5 to mam dosłać 5?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
ja bym napisała już teraz, z zapytaniem o konkrety oraz o to ile fotek masz dosłać, aby nie było wątpliwościnie chce mi się do nich pisać...