Kto ich podziwia Vitez i za co? Za swiadome narazanie zycia? Ja napewno za to nikogo nigdy nie bede podziwial.
Zespoly akrobacyjne, ktore lataja "z glowa", wykonuja swoje manewry tak, aby ludziom wydawalo sie, ze sa od siebie na centymetry. W rzeczywistosci jest to bezpieczna odleglosc.
Szkoda wspanialych ludzi i pilotow, ale niejednokrotnie w swoich pokazach igrali oni ze smiercia :-(