-
Początki nałogu
I po co się dochodzić
Wiele osób ma racje - niestety jest to powielanie po raz kolejny dyskusji która już miała miejsce
Pytanie tylko...po co?!
Skoro wniosek jest prosty:
Po pierwsze - może lepiej nie wypowiadać się a już napewno nie oceniać tego czego nie miało się w dłoniach przez przynajmniej kilka dni...ponieważ w sklepie to każy z nas chyba miał w łapkach wszystkie możliwe szkiełka, a to nie powinno nam dawać prawa do ich oceny.
Po drugie - skoro kolega "Drozdi", tak się upiera przy sugestiach że Tamron góruje na Canonem, to może dajmy mu spokój i niech sobie człowieczyna zakupi ten egzemplarz i niech cieszy swoje serducho przez kolejne miesiące...przynajmniej do momentu kiedy "wady" Tamiego zaczną kłuć w serducho.
Być może kiedyś przyjdzie moment zmiany Tamiego na coś innego - a wówczas "Drozdi" między innymi przekona się czym jest stracić na szkiełku dużą ilość Kasy.
O ile wcześniej coś mu nie zacznie skrzypieć / trzeć w obiektywie jezeli przyjdzie mu go używać w warunkach gdzie jest piach i innych niechciany syf.
Po trzecie - jeszcze można by było troche "posugerowac"...no ale po co narzucać komuś swoje zdanie sugerując w ten sposób dobry wybór.
Życzę więc ze swej strony radości z użytkowania (myślę że nie będzie inaczej), jednak gorzej z trwałością 
Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez sadaman ; 24-08-2007 o 15:55
Pucha i słoki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum