To wcale nie takie trudne. To nie ty pakujesz sie w jego 1/10000 błysku tylko on pakuje sie z błyskiem w twoje powiedzmy 1/50. Robiłem koleżance zdjęcia (taka pseudo sesja zdjęciowa ) i kolega błyskał swoim aparatem i trzy zdjęcia pod rząd mi zepsuł :P
Też byłem świadkiem na ślubie koleżanki ze jeden gość lewą reąka robił fotki ale chyba tylko na okładki DVD.