Zależy na co sie nastawiasz. Jeżeli na zyski to od zera jest b. ciężko się wbić, a tym bardziej uderzyć do większej agencji. Póki co na tym nie zarabiam, tzn. w umowie oczywiście jest o tym, że za zdjęcia dostaję wynagrodzenie, ale to są naprawde groszowe sprawy. Koncentruję się raczej na zbieraniu doświadczenia i akredytacjiNie ukrywam,że dzięki temu,iż mam papier jest dużo łatwiej.
Ja znalazłem sobie taką niewielką agencję, dopiero zaczynającą swoją działalność. Dali kiedyś ogłoszenie w necie, to sie zgłosiłem. Wysłałem trochę zdjęć, spodobały sie i tak oto mam papierek,dzięki któremu wiele drzwi stoi otworem![]()