Jester, a ilu ludzi ma tę puszkę? To poważne pytanie, bo z tego co wiem, to poza naprawdę ciągle skąpą grupką właścicieli prywatnych główne dostawy idą do pracy i agencji. A ci ludzie chyba nie mają czasu na publikowanie żenującej jakości niby testów zrobionych w windzie lub piwnicy.