A moim zdaniem w życiu.
Pierwsze z brzegu: ziarno wygląda tak samo?
To czemu przez piętnaście lat nie widziałem ANI JEDNEGO programu do usuwania noisa? Niby coś tam w Szopie było, ale to śmiech na sali. Póżniej wyginęły dinozaury, pojawiła się cyfra - i voila: NoiseNinja, NoiseWarePro i cholera wie ile pluginów do szopa. Wcześniej ziarna się zwyczajnie nie usuwało, bo jakoś wygląda. To co robi cyfra na wyższym ISO to nie jest ziarno. To zwyczajnie trzeba wywalić, bo razi.
A plastikowość nie jest efektem używania filtrów, bo przy niskiej czułości też ją widać. Przecież nie używasz NoiseNinji przy perfekcyjne naświetlonej klatce pstrykniętej na 100 ISO. Bo po co? A jest plastik? Jest. Na kliszy nie ma.
Nie wyglądają tak samo.
Chyba, że skanujesz klisze skanerem z którego wychodzi lekuśkie mydełko (czyli: praktycznie każdym płaskim). Potem je podostrzasz, dajesz do labu... Faktycznie: może być podobnie. Ale to nie wina kliszy.
EOT z mojej strony - jadę w góry zniszczyć trochę slajdów
J