Doskonale zrozumiałem za pierwszym razem, co miałeś na myśli, ale Ty najwyraźniej nie widzisz niezamierzonej śmieszności tego co napisałeś. To tak, jakbyśmy byli na "Dwururka Board", ja użalałbym się, że pomimo idealnego celowania przy pomocy mojego celownika laserowego, strzały zawsze trafiały 10 centymetrów w prawo lub lewo od celu, a Ty byś napisał, że źle robię strzelając do butelek, bo są za wąskie, powinienem strzelać do stojącej prostopadle do lufy ściany, i wtedy na pewno gdzieś w nią bym trafił, niekoniecznie tam, gdzie jest plamka lasera, ale na 100% bym trafił.
I oczywiście, powtarzam - jeśli robi się zdjęcia prostopadłych płaszczyzn, to fakt że konstruktorzy 20D po raz kolejny dali ciała, nie ma najmniejszego znaczenia.
Więc ustaw MF (bez żadnego wspomagania) albo zmień system zamiast się użalać jaki to AF jest niecelny. Wybacz, ale taka jest prawda.
Poza tym domknięcie obiektywu z 1.8 do 2.8 wcale w niczym nie pomaga aparatowi. On "widzi" dokładnie to samo przy 1.2 jak i 5.6 (chyba taki jest limit działania AF w xxD ?).
Praktica MTL 5B, RevueFlex 5005, PSix, EOS 30D+opcjonalna matówka z klinem, worek szkiełek, jakaś lampa i statyw :-)
Tak tak, wiem że m42. Po przymknięciu widać na matówce ściemnienie, ale dla czujnika AF to nic nie zmienia, dalej działa z taką samą dokładnością. To tak jak klin na matówce (ta sama zasada działania): czy podepniemy 50/1.0 czy 50/3.5 obraz w klinie i mikrorastrze ciągle będzie miał tę samą jasność do momentu gdy zacznie znikać jeśli przymkniemy bardziej niż np. 5.6.
Na szybko sprawdziłem u siebie na 50/1.8 czy praktyka trzyma się teorii i tak jak przypuszczałem, od 1.8 do 3.5-4 jasność się nie zmienia, przy 4.5-5.6 klin ciemnieje i jest już bezużyteczny.
A AF Canonów (i nie tylko) to nic innego jak matówka z klinem gdzie zamiast oka jest czujnik CMOS![]()
Nic z tych rzeczy. Poczytaj np. tutaj. A co do klina - na mojej matówce przy f/8 spokojnie można jeszcze ostrzyć i klin się nie wyciemnia. Ale nie jest to tak dokładne jak przy minimalnej przysłonie na danym obiektywie. Też testowałem![]()
Praktica MTL 5B, RevueFlex 5005, PSix, EOS 30D+opcjonalna matówka z klinem, worek szkiełek, jakaś lampa i statyw :-)
Do tej pory nie zrozumiałeś i brniesz dalej w jakieś głupoty byleby tylko nie przyznać się do błędu. Czujnik nie jest punktem a linią i nie masz w żaden sposób kontroli na który punkt na tej linii zostanie ustawiona ostrość. Gdy ostrzysz na nieprostopadłą powierzchnię nie oczekuj że ostrość się ustawi w punkcie który jest środkiem czujnika, bo AF tak nie działa w żadnym aparacie serii 350D / 20D / 5D/ 1D i jakikolwiek model jakiejkolwiek firmy Nikon / Olympus / Pentax / Sony etc.
Twój test ma ten podstawowy błąd że po ustawieniu ostrości kiedy podniesiesz lekko aparat, punkt na który jest ustawiona ostrość dalej się znajduje w zasięgu czujnika i dlatego aparat pokazuje że jest ostro. Zamiast wypisywać głupstwa o konstruktorach 20D po prostu zapoznaj się z zasadą działania AF.