Strona 98 z 114 PierwszyPierwszy ... 488896979899100108 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 971 do 980 z 1138

Wątek: Analog vs Cyfra

  1. #971
    Pełne uzależnienie Awatar Kubaman
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    48
    Posty
    4 709

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez chomsky Zobacz posta
    Gratuluje Ci kolego, jak chcesz sfocic Wawel to kiedy zaczynasz cwiczenia i trening, na rok przed? Dwa razy dziennie? Wawel jest wymagajacy! Na zwyczajny domek ilosc godzin treningu sie zapewne zmniejsza.
    ja nie chcę sfocić Wawelu. Twoje gadanie jest albo czczą prowokacją, albo nie należy na nie zwracać najmniejszej uwagi. I co, urodziłeś się taki wielki artysta? A może po prostu nie ma znaczenia jakie są wyniki? Chcę zobaczyć jak robisz zdjęcia ślubne swoim zestawem za 300pln z filmem za 10pln (lol) o "super jakości" i robisz to po przeczytaniu podręcznika i mentalnej woltyżerce z wyimaginowanym światłem i abstrakcyjnym wizjerem. I niekoniecznie za kasę, która pozwala ci przeżyć do pierwszego - może być dla najlepszego przyjaciela, albo kogoś bardzo bliskiego, kogo nie chcesz i nie możesz zawieść.

    Aby oszacować czy światło jest dobre trzeba poznać wyniki fotografowania. Nie oznacza to wcale walenia na ślepo seriami do bólu, jak to nieodmiennie próbujesz z fotografią cyfrową mieszać. Trzeba sie obeznać z wynikami wołania i odbijania, poznać rezultaty w różnych labach, na różnych papierach i odczynnikach. Jesteś jedyną znaną mi osobą, która robi ambitną filozofię z nie-robienia zdjęć. Absurd, dziecinada, niepoważne. Dziwię się w ogóle, ze dojeżdżasz do konkretnego miejsca. Wszak "ambitniej' by było udać się tam boso, by w każdym kroku powiedzmy 30 kilometrowej wędrówki rozmyślać nad optymalnym kadrem i doskonałym światem. Przychodzisz, chwilkę medytujesz po czym robisz jedno zdjęcie i masz doskonały wynik. Oczywiście jeśli jest światło, bo jak nie ma wracasz kontemplując wartość nie naciśnięcia spustu (nawet gdyby cię to czegoś nowego mogło nauczyć).

    Nie wnikam w twoje osobiste preferencje, możesz robić co chcesz - tylko mi nie opowiadaj, że jestem gadżeciarzem tylko dlatego, że nie jestem wyznawcą twojej śmiesznej "religii pierwotnej fotografii".
    Pasja---------------------> www.jakubszyma.pl

    Przedsięwzięcie-------------> www.szyma.com

  2. #972
    Początki nałogu
    Dołączył
    May 2005
    Wiek
    65
    Posty
    485

    Domyślnie

    Bardzo zabawna jest lektura ostatniekgo postu Kubamana.
    Oczywiscie, ze wiedze fotograficzna i bieglosc techniczna posiadam na tyle, ze przyjezdzam, czy przychodze, jak zauwazyles boso i foce. A co mam dodatkowo robic, stawac na glowie, cwiczyc jak Kubica. W kolko Macieja.
    Traktuje tez Was powaznie i uwazam, ze warsztat fotografa macie takze jako tako opanowany.
    Jak czegos nie umiem to pytam madrzejszych, lub staram sie o jakas literature. Pozycza sie sporo gadzetow, bo przeciez nie stac nas na wszystko. Mozna tez skorzystac z cudzych pomieszczen i sprzetu, ale wtedy nie trenuje sie tam przez miesiac, bo pomieszczenie( studio) na siebie pracuje, tylko korzysta z pomocy wlasciciela pomieszczenia i sprzetu i sie foci.
    Rozumiem, ze osoby bedace na "etapie poznawania technik" w jakis sposob "cwicza", np. wywolujac odbitki i poznajac rozne materialy. Jesli tak to sie zgadzam, ale chyba nie chodzi tu o wprawki w ciemni. "Kubica" byl w innym kontekscie.

    A wesela to robilem fajniejsze Yashica T4* niz gawedziarze wypasnym sprzecichem. Moze mam do tego talent? Albo szczescie jakie? ( teraz zartuje, uprzedzam)
    Taka Yashica to nawet 300 nie wartuje, Reala takze jest po 13 zl. Wiec Kubamanie zapewniam Cie, ze mozna. Mozna i Zenitem spokojnie.
    Mialem taka lampe Canona 244T, potem takze 299T, do systemu FD, ktora w automatyce dopalala tak pieknie ( delikatnie) ze fotki z jakiegokolwiek manuala nadawaly sie do wszystkiego. Efekt lepszy niz z badziewnei ETTL II 580EX, ktora jest stabilna ze swoim systemem blysku ( a wlasciwie to jej wspolpraca z body) jak swinia na wrotkach.
    Zreszta nadal w takiej cyfrowej konfiguracji lampy te pracuja. Bez autozooma, przenoszenia info o ISO, przyslonie itp. wszystko wklepywane recznie. Ale skad cyfrowcy moga o tym wiedziec, o takich rzeczach wiedza fachowcy.
    Czesc.Ch.
    Analog ma "dusze".

  3. #973
    Pełne uzależnienie Awatar Kubaman
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    48
    Posty
    4 709

    Domyślnie

    ja nigdy nie twierdziłem że nie można - nie musisz mnie zapewniać. Mam w dalszym ciągu i Zenita i EOS50 podobnie jak całą ciemnię.

    Twierdziłeś jednak wcześniej, że można i że jest lepiej, a to już zupełnie inna historia. Do tego, że wystarczy raz nacisnąć spust i załatwione, a wciśnięcie trzy razy to zbrodnia przeciwko sztuce.

    Polemizowałem jedynie z takimi uproszczonymi i absurdalnie śmiesznymi tezami z poprzednich twoich postów.

    pozdrawiam
    Kuba


    P.S> w kontekście takiego irracjonalnego podejścia "purytańskiego" myślałem, że zapewne aby oznajmić swoją lepszość bądź znajomość wiedzy tajemnej następnym krokiem będzie robienie zdjęć stojąc na głowie aby wyróżnić się wśród gadżeciarzy - onanistów sprzętowych. Nie napisałem tego bo nie chciałem być niegrzeczny, ale skoro sam o tym pomyślałem, może coś jest na rzeczy..
    Pasja---------------------> www.jakubszyma.pl

    Przedsięwzięcie-------------> www.szyma.com

  4. #974
    Pełne uzależnienie Awatar McKane
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    46
    Posty
    2 015

    Domyślnie

    Ale to bombowy watek

    W kontekscie tak "niepurytanskiego" podejscia przypomina mi sie jeden forumowicz ktory mial zalamanie fotograficzne

    Ze az zacytuje bo kontrast przepiekny:

    "wróciłem właśnie z wakacji i z niedowierzaniem stwierdzam, że mimo postępu jaki robię w foceniu nie potrafię świadomie zrobić choćby jednego zdjęcia tak jak bym do końca chciał (ani się do tego nawet zbliżyć)."
    caly watek tu http://canon-board.info/showthread.php?t=13910

    Tak to Twoje slowa Kubamanie ... sprzet za ciezka kase a samopoczucie i zdjecia do ****. A ten durny chomsky smie bezczelnie czerpac przyjemnosc z analogowego starocia z dusza za 300 zl Na szafot go i nozem za to ze nie biega z 400L i wypasiona pucha strzelajac gdzie popadnie jak ruski zolnierz po pijaku.

    Mamy tez innego forumowicza (niestety nie pamietam nicka) ktorego cyfrowe szalenstwo doprowadzilo do bezplodnosci tworczej. Postanowil sie kurowac w biurze gdzie od 8 do 16 przekladal papierki. Po pewnym czasie wzial prostego analoga pojechal w plener i wrocil do formy. Cud ? Moze interwencja boska ? Nieee to fotografia wlasnie ... powstaje w glowie a nie w super duper miliono strzelnych puchach za kupe kasy.
    Oczywiscie zwyklego slubu sie tym nie zrobi bo sasiad mlodych ma 1000 zdjec to i oni musza miec tyle ... niewazne ze gnioty wazne ze seriami seriami z iSami IFami i USMami.

    To tyle
    http://www.bykom-stop.avx.pl/

    Najnowsze fotografie cegiel znajdziesz w mojej galerii http://canon-board.info//showthread.php?t=11296

  5. #975
    Pełne uzależnienie Awatar Kubaman
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    48
    Posty
    4 709

    Domyślnie

    a gdzie tu jest owe cyfrowe szaleństwo?

    Nie widzę żadnego związku pomiędzy osobistą chęcią rozwoju i stawiania sobie wyższych celów w obszarze własnego hobby, a kwękaniem o robieniu jednej rolki miesięcznie jako o rzekomym dowodzie dojrzałości fotograficznej. Choć nie - związek jest. Ja się rozwijam i mnie to niesamowicie cieszy. Stosując podejście chomsky'ego, byłbym tam gdzie byłem.

    Przy czym najprościej jest - i o tym pisałem (LOL) zdjęć nie robić, i nie mieć powodów do zmartwień. Nie róbcie bracia zdjęć, nie kupujcie sprzętu, nie podejmujcie nowych wyzwań. Dobry wujek McKane razem z dziadkiem chomsky'm pokażą wam jak w pełni osiągnąć samozadowolenie bez pracy nad materiałem.
    Pasja---------------------> www.jakubszyma.pl

    Przedsięwzięcie-------------> www.szyma.com

  6. #976
    Bywalec Awatar Paprochwbody
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    52
    Posty
    213

    Domyślnie

    O rany, ale wątek!
    Przecież wy macie różne potrzeby w fotografowaniu i różne ścieżki mogą wieść do celu...
    (5III+1IIn+24-105+150+100-400)

    http://www.pbase.com/tmirkowski/profile

  7. #977
    Pełne uzależnienie Awatar Kubaman
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    48
    Posty
    4 709

    Domyślnie

    no własnie!
    ale koledzy muszą mieć rację i być jedynymi obrońcami "prawdziwej wiary"
    a ja jestem gadżeciarz, bezmyślnie walący serie - bo mam cyfrę i dobre obiektywy do nich z - a fuj - AFem.
    Pasja---------------------> www.jakubszyma.pl

    Przedsięwzięcie-------------> www.szyma.com

  8. #978
    Pełne uzależnienie Awatar McKane
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    46
    Posty
    2 015

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kubaman Zobacz posta
    a gdzie tu jest owe cyfrowe szaleństwo?

    Nie widzę żadnego związku pomiędzy osobistą chęcią rozwoju i stawiania sobie wyższych celów w obszarze własnego hobby, a kwękaniem o robieniu jednej rolki miesięcznie jako o rzekomym dowodzie dojrzałości fotograficznej. Choć nie - związek jest. Ja się rozwijam i mnie to niesamowicie cieszy. Stosując podejście chomsky'ego, byłbym tam gdzie byłem.

    Przy czym najprościej jest - i o tym pisałem (LOL) zdjęć nie robić, i nie mieć powodów do zmartwień. Nie róbcie bracia zdjęć, nie kupujcie sprzętu, nie podejmujcie nowych wyzwań. Dobry wujek McKane razem z dziadkiem chomsky'm pokażą wam jak w pełni osiągnąć samozadowolenie bez pracy nad materiałem.
    A kto tu mowi o niefotografowaniu ? Kazdy niech fotografuje ile mu pasuje ... jedni robia po 1000 fot dziennie inni po 3 miesiecznie wazne zeby byc zadowolonym.

    Piszesz ze sie rozwijasz i cie to cieszy a w cyt watku wyplakujesz porazki i zalamujesz rece. Nie pamietam tez zeby chomsky kiedykolwiek "kwekal" na temat tego ze mu fotografie nie wychodza natomiast to Ty pisales "no nie powieszę się jeszcze, ale to nie wpadka - mam coraz więcej złych doświadczeń.". Uff dobrze ze to sie nie poglebilo bo samobojstwo to juz byloby skrajne zniesmaczenie swoja tworczoscia.

    Jednoczesnie nabijasz sie z podejscia osob ktore chcialyby zanim pstrykna wszystko do okola milion razy przemyslec choc troche cel tego dzialania badz o zgrozo poczekac na dobre swiatlo miesiacami. Nie chcialbys wrocic z wakacji z 30 dobrymi fotami zamiast 1000 kiepskich ktore Ci doluja ?
    http://www.bykom-stop.avx.pl/

    Najnowsze fotografie cegiel znajdziesz w mojej galerii http://canon-board.info//showthread.php?t=11296

  9. #979
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    37
    Posty
    1 344

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kubaman Zobacz posta
    no własnie!
    ale koledzy muszą mieć rację i być jedynymi obrońcami "prawdziwej wiary"
    a ja jestem gadżeciarz, bezmyślnie walący serie - bo mam cyfrę i dobre obiektywy do nich z - a fuj - AFem.
    Ale ja nie mam nic przeciw waleniu serii a tym bardziej AFowi
    Tylko dlaczego cały czas nie chcesz się dać przekonać, że można wyjść w plener, zrobić jeden motyw (co więcej, być z niego zadowolonym) i wrócić do domu ?

    Wrócę jeszcze do tego sprzętu za 300zł.
    Przygotowałem małą zagadkę :-P
    Dwa cropy 1:1 :

    Które zdjęcie powstało przy pomocy EOS'a 5D + EF 24-105L a które zostało zrobione Provią 100F i obiektywem wartym najwyżej 150zł (od siebie dodam, że jest bardzo niedoceniony, głównie dlatego że jest stosunkowo ciemny) ? No cóż, kliszę zdradza drobne ziarno, ale czy można powiedzieć o wygranej któregokolwiek ze sposobu zapisu ?
    Aha, oba cropy z 1/2 odległości od centrum kadru.

  10. #980
    Pełne uzależnienie Awatar Kubaman
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    48
    Posty
    4 709

    Domyślnie

    McKane spróbuj przemyśleć kadr i światło milion razy gdy fotografujesz atakującego zimorodka czy sokoła. Nie wiesz o czym mówisz, ot co. Albo mówisz ciągle i w kółko o swoim - np. wydumanej starannie pocztówce nad strumykiem niedaleko domu na wsi.

    Całość tej parady słownej wzięła się stąd, że chomsky twierdził, że dobry fotograf to fotograf analogowy, który za minimalne pieniądze robi mało i w dodatku zawsze dobrze. To podejście śmieszne gdy mówimy np. p fotografii przyrodniczej, czy sportowej, reportażu. Konsekwentnie przeciwieństwem jest cyfrowy bogaty głupek, który wciska spust bez zastanowienia, bez myślenia i bez wiedzy. I to podobno nie głupota go determinuje, ale fakt stosowanej technologii.

    Czy wyobrażasz sobie, że gdybym kupił analoga i manualne szkło za 100pln to bym wtedy w moim wątku nie napisał, że jestem niezadowolony z moich wyników? Haha, co za naiwne podejście. To nie ma związku, tamten post dotyczy się mojego rozwoju i ograniczeń w świetle ambicji. Nie sprzętu, a już na pewno nie ilości robionych zdjęć .
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Cytat Zamieszczone przez Bagnet007 Zobacz posta
    Tylko dlaczego cały czas nie chcesz się dać przekonać, że można wyjść w plener, zrobić jeden motyw (co więcej, być z niego zadowolonym) i wrócić do domu ?
    skąd taki nieprawdziwy wniosek? Gdzie tak napisałem?
    Zgadzam się, ale tu nie o to szło!
    Ostatnio edytowane przez Kubaman ; 14-05-2007 o 21:46 Powód: Automerged Doublepost
    Pasja---------------------> www.jakubszyma.pl

    Przedsięwzięcie-------------> www.szyma.com

Strona 98 z 114 PierwszyPierwszy ... 488896979899100108 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •