Podsumowując, dostało mi się za to, że "zlałem" poruszenie z nieostrością.
W istocie
Ok., może rzeczywiście należy to rozdzielić... W takim razie poproszę o przykład poruszonego a ostrego zdjęcia
Każde, prawidłowo wykonane panoramowanie jest przykładem takiego zdjęcia. Odwiedź galerię Muflona, a zobaczysz mnóstwo przykładów.
A na serio, to IMHO można te tematy jednak "zlać" w jeden, bo poruszenie to jedna z przyczyn tego co określamy jako "nieostrość" zdjęcia.
Jeszcze inną przyczyną jest np. mydlany obiektyw. I co z tego? Chcesz to wszystko wrzucić do jednego wora?