Filtry Hi-Tech też mają w takich cenach jak na allegro... tzn z cennika RaysFoto. Ale muszla oczna Eb, za którą skasowali mnie 49,50 przy widoku leżała sobie za 30 czy 35 zł... drobna różnica
Były nawet trzy. A śmieszne to jest niestety to, że w milionowej aglomeracji nie ma sklepu foto z prawdziwego zdarzenia (nie obrażając tych dwóch z materiałami do fotografii analogowej, bo dobre są, ale oferta, nazwijmy to, dla klienta niszowego)Ale chyba to nie zmienia postaci rzeczy, że śmiesznie brzmi porównanie "oficjalny dystrybutor Canona" z jego zasobami sklepowymi. Poza tym sklepiki może i nieduże, ale dwa.